181 + 1 = 182

Tytuł: Czarownik Iwanow
Autor: Andrzej Pilipiuk
Kategoria: literatura piękna
Wydawnictwo: Fabryka Słów
ISBN: 9788375745702
Liczba stron: 272
Ocena: 6/10

Prywatny licznik: 4/12

Idąc za ciosem, po "Kronikach" od razu sięgnęłam po kolejny tom przygód Jakuba Wędrowycza. O ile poziom literacki został mniej-więcej zachowany, o tyle w tym tomie opowiadań z lekka zirytowała mnie aż tak duża dysproporcja w objętości tekstów - w poprzednim bywały takie nieco dłuższe opowiadania i te mocno krótsze, jednak tutaj sam "Czarownik Iwanow" mógłby stanowić oddzielną quasi-powieść, od pozostałych krótkich tekstów.
Po drugim spotkaniu z twórczością Pilipiuka mam wrażenie, że autor mimo dużego potencjału, sam do końca nie wiedział w jakim kierunku pociągnąć zarówno postać Wędrowycza, jak i jego przygody (w tym nadania im jakiejś "głębi").

Niemniej nadal wyczuwalny odpowiedni poziom rozrywki, zobaczymy jak to się będzie rozwijało w kolejnych tomach.

--------

Dotychczas przeczytane:
4. Czarownik Iwanow, Andrzej Pilipiuk
3. Kroniki Jakuba Wędrowycza, Andrzej Pilipiuk
2. Mózg autystyczny. Podróż w głąb niezwykłych umysłów, Temple Grandin, Richard Panek
1. Tajemnice ptasiej alkowy, Andrzej G. Kruszewicz

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #dwanascieksiazek #ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta
DiscoKhan

@moll Iwanow był kiepski, sam pamiętam miałem książki o Wędrowyczu w swojej bibliotece i tej jednej brakowało to sam kupiłem... I byłem mocno zwiedziony, to opowiadanie na końcu - chociaż nic specjalnego - lepiej wchodziło od głównego opowiadania o Iwanowie xD

moll

@DiscoKhan fakt, było niezłe

WolandWspanialy

@DiscoKhan 

Iwanow był kiepski


No i cyk na czarnom...

Mr.Mars

@moll Szukaj, szukaj. Jakub w każdym tomie coś wykombinuje.

moll

@Mr.Mars nitrogliceryna na gołębie wygrała ten tom xD

AndzelaBomba

@moll Pilipiuk już tak ma w tej serii, że część tomów to w 95% jedno opowiadanie. Ma się wrażenie, że w umowie z wydawcą miał zapis, że nastepny tom ma mieć X stron, ale mu weny nie starczyło na pełnoprawną powieść

moll

@AndzelaBomba no właśnie w tym pierwszym jedno miała coś powyżej 60 stron, tutaj Czarownik, gdyby trochę inaczej akcję poprowadzić, dałby radę samodzielnie się obronić. A tam mamy czarownika i krócizny gratis

dsol17

@moll Pilipiuk nie ma głębi.

moll

@dsol17 tutaj z tym próbował z tym eksperymentować dość nieporadnie, mam wrażenie

dsol17

@moll Wiesz,ja czytałem (nie mając za wiele do czytania) to co było w bibliotece jego (Pilipiuka) autorstwa.

Powiem tyle:

Zaprawdę: typ prawidłowo tytułuje się per "Wielki grafoman".


Absurdalny humor sporo u niego ratuje,ale gdy humoru braknie - jest zwyczajnie kiepsko.Takie jest moje zdanie.

Wędrowycza ratuje tylko to,że to jest taki nasz nadwiślański "superbohater na miarę naszych możliwości".Tyle.

moll

@dsol17 dopiero zaczynam się zapoznawać z jego twórczością, więc chwilowo jeszcze jestem optymistycznie nastawiona. Chociaż nie spodziewam się po tej serii niczego więcej ponad rozrywkę. Jakbym chciała coś głębokiego to bym sobie Na zachodzie bez zmian przeczytała

Zaloguj się aby komentować