174131 + 2 + 2 + 2 + 2 + 7 + 8 + 199 = 174353


Co za tydzień, zaledwie marne DPD i brak choć jednego komina. Trochę zrekompensowałem sobie to dzisiaj i ponownie pojechałem na Dolinę Baryczy. Trasę nieco zmodyfikowałem, czym udało mi się zredukować ilość shitty pavement o 80%, więc jestem względnie zadowolony. Przesadziłem nieco z tempem na pierwszej setce, co znalazło swoje odzwierciedlenie na drugiej, nawet lekko sprzyjający wiatr coś nie pomagał. W każdym razie, pozytywnie.


PS. Trakcja ucieta, brak oddechu z lewej strony, chyba nie ma sensu tego nigdzie wrzucać?


#rowerowyrownik #szosa

65df5435-918f-458a-a2af-c92155fe240c
c0e27c2d-61ff-4c1e-b587-dea42fb110ca
d2cf71ef-bcb9-4c11-893b-cf038f1e03a3
ab4dc4df-c1e7-4258-b787-a2c6cf1be9a8

Komentarze (8)

Shivaa

Wow, piękny wynik!

Furto

@Shivaa a dziękuję :)

austrionauta

Ależ Pan poleciał! Super tempo na takim dystansie

Furto

@austrionauta A dziękuję, choć prawdę mówiąc, po 120 km miałem chyba 29,2 i perspektywę powrotu z wiatrem. Apetyt był na więcej, ale po przerwie na Orlenie jednak nogi się rozlazły, do tego było trochę górek, co w połączeniu z "jeszcze jeden żel i się zrzygam", dało taki efekt xD

vvitch

@Furto 199 km? Ale masz mocną psychę.

dzangyl

200 km i 605 metrów przewyższenia. Niesamowite.

Furto

@dzangyl No wiem, w warunkach płaskopolski całkiem sporo. Bez większego trudu bym ułożył z 3x mniej 😃

Zaloguj się aby komentować