1601 + 1 = 1602


Tytuł: Opowieści z meekhańskiego pogranicza. Północ - Południe

Autor: Robert M. Wegner

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Powergraph

Format: e-book

ISBN: 9788361187448

Liczba stron: 571

Ocena: 9/10


Postanowiłem zabrać się za kolejną żołnierską sagę - a przynajmniej taką miałem nadzieję. „Opowieści z meekhańskiego pogranicza” polecane mi były po przeczytaniu „Czarnej Kompanii” jako te bliższe życiu zwykłego żołdaka.


Pierwszy tom podzielony jest na dwie części, z czego pierwsza dzieje się na Północy Imperium (hura!), a druga na Południu (mniej entuzjastyczne hura).


„Północ” to prawie że spełnienie moich czytelniczych marzeń o kompanii żołnierzy, w tym przypadku Górskiej Straży, zahartowanych w boju, twardych, jednocześnie z poczuciem humoru, które bardzo do mnie przemawia, z charakternym porucznikiem w roli dowódcy. Czytałem z wypiekami na twarzy, każde kolejne opowiadanie podobało mi się jeszcze bardziej i mimo że z czasem pojawiły się wątki związane z magią, to ani trochę mi to nie przeszkadzało. Przeszkadzała za to Szósta Kompania, która, mały spoiler, w pewnym momencie zostaje wysłana hen daleko.


Spodziewałem się wtedy, że czeka nas zmiana scenerii, że może to fajny twist, wysłać górali na pustynię, niech się trochę dla nas spocą.


Zmianę głównego bohatera przyjąłem z ogromnym rozczarowaniem, ponieważ kompania żołnierzy została wymieniona na pojedynczego wojownika. Jednakże z radością przyznaję, że Wegner świetnie radzi sobie z kreowaniem postaci, które po prostu się lubi. Tak też było w przypadku z Yatechem, który bardzo przypominał mi przedstawicieli jednej z moich ulubionych ras z uniwersum „The Elder Scrolls”, czyli Redgardów – honorowego i wojowniczego ludu.


Dodatkowo doceniam kreatywność przy wymyślaniu różnych charakterystycznych cech. Światotwórstwo stoi tutaj na wysokim poziomie i jestem pełny podziwu, że autorowi udała się ta sztuka bez przesadnego wydziwiania.


Wiecie, autorzy piszący fantasy i tworzący własne światy często chcą wymyślić coś oryginalnego. Skupiają się przy tym na wymyślaniu niestworzonych rzeczy i wywracaniu wszystkiego do góry nogami. Czasem wychodzą z tego interesujące uniwersa, jak wspomniane już „The Elder Scrolls” czy „Dragon Age”. A częściej jakieś potworki z dziwnymi rasami. No ale wiadomo, to przychodzi z doświadczeniem.


Ponarzekałbym jeszcze na to, że Wegner wielokrotnie zarzuca nadmierną ekspozycją, dla niepoznaki przedstawianą za pomocą opowieści różnych postaci. Normalnie pewnie bym się irytował, ale autor pisze na tyle dobrze, że wszystko czytało mi się naprawdę świetnie.


Ogromny plus należy się za opisy scen batalistycznych. Jestem pod ogromnym wrażeniem.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #fantastyka #fantasy #meekhan #czytajzhejto #ksiazki

310da252-fc4a-45d5-882a-ce18425ebd76

Komentarze (13)

FriendGatherArena

@cyberpunkowy_neuromantyk ech coraz częściej mam wrażenie, ze tylko mi nie siadło xD

cyberpunkowy_neuromantyk

@FriendGatherArena 


Z jakich powodów nie spodobało Ci się?

FriendGatherArena

@cyberpunkowy_neuromantyk po ktoryms rozdziale zorientowałem się, ze to są tylko opisy bitew. coś co normalnie w książkach po prostu pomijam. fabuła w ogole sie nie posuwa naprzód, tylko jakieś wspominki żołnierzy jak kogośtam zabili czy pokonali. może potem się rozkręca ale już nie dotrwałem. właściwie to z tą myślą pominąłem dobre kilka rozdziałów, bo tradycyjnie pomijałem opisy bitew - kto jaki obrót zrobił, jak sparował i jak resztą sił rozpłatał komuś flaki. jakies opisy zasadzek. ale jak tak pomijałem te opisy to się zorientowałem, ze po za nimi to niewiele treści zostało. daj znać czy się mylę

ciszej

@FriendGatherArena no ja też nie przebrnęłam, ten sam powód

Obersturmbannfuhrer

@FriendGatherArena Dla mnie to bylo takie czytadło. Ot trochę historii żołniersko bitewnych. Nie było jakoś źle napisane, ale jakoś szczególnie odkrywcze czy nowatorskie też nie. Taki przeciętniak na zapchaj dziurę. I też nie bardzo rozumiem w czym tkwi aż taka popularność tej serii. Ps. Przeczytałem północ południe i wschód zachód

FriendGatherArena

@ciszej @Obersturmbannfuhrer o dzięki za waszą opinię, bo juz sie zastanawiałem czy to ze mną jest coś nie tak czy nie zrozumiałem czego czy za szybko sie poddałem

cyberpunkowy_neuromantyk

@FriendGatherArena @ciszej @Obersturmbannfuhrer 


Nie ma co ukrywać, że opisy bitew i walk stanowią integralną całość serii i jeśli ktoś za nimi nie przepada, to rzeczywiście nie polubi tych powieści.


Mnie nie do końca spodobał się kierunek, w którym poszła historia, jednakże na tyle lubię styl autora, że wszystkie tomy przeczytałem z przyjemnością. Przy ostatnim łapałem się na tym, że nie chciałem kończyć kolejnych rozdziałów. :' )


No ale mnie po prostu jarają żołnierskie klimaty i często się uśmiechałem, gdy czytałem o perypetiach Szóstek.

FriendGatherArena

@cyberpunkowy_neuromantyk czyli tam jednak jest jakas historia? bo ja myslalem ze tylko wspominają. ale tak, przyjemnie to było napisane. tylko no, brakowało mi jakiejś puenty, jakiegoś sensu

cyberpunkowy_neuromantyk

@FriendGatherArena 


Wspominki były w opowiadaniu, w którym Górska Straż złapała szpiega.

Bjordhallen

@cyberpunkowy_neuromantyk no to Wschód Ci siądzie mocno ;)

cyberpunkowy_neuromantyk

@Bjordhallen 


Przeczytałem już wszystko, co się do tej pory ukazało. Po prostu wrzucam na Hejto ze sporym opóźnieniem. : )

Bjordhallen

@cyberpunkowy_neuromantyk to prawienie przypominam 12.12.2025 i przygotować jakieś 65zl ;D

cyberpunkowy_neuromantyk

@Bjordhallen 


Zamówiłem piątego listopada. : P

Zaloguj się aby komentować