1348 + 1 = 1349
Tytuł: Harry Potter i Insygnia Śmierci
Autor: J.K. Rowling
Kategoria: fantasy, młodzieżowa
Format: audiobook
Liczba stron: 784
Ocena: 8/10
Historia, która zaczyna się od niewinnej szkolnej przygody, a kończy jako pełnokrwisty dramat o śmierci, miłości i odpowiedzialności. Pierwsze tomy mają w sobie lekkość - odkrywanie magii, przyjaźni i sekretów Hogwartu. Ale z każdym kolejnym rokiem mrok narasta: pojawiają się dementorzy, zdrady, śmierć bohaterów, a w tle rośnie cień Voldemorta. Ostatnie części to już niemal wojenny pamiętnik - świat, w którym trzeba wybierać między lojalnością a strachem, a młodzieńcze żarty ustępują miejsca ciężarowi dorosłości.
Dla mnie największym zaskoczeniem była głębia tych książek. Filmy znałem wcześniej, ale dopiero w powieściach można poczuć emocje bohaterów, ich rozterki, lęki, a także to, jak dojrzewają na naszych oczach. Rowling potrafi z prostego motywu - choćby miłości matki czy oddania przyjaciela - uczynić siłę większą niż najpotężniejsze zaklęcie. I to porusza nawet dorosłego czytelnika (tak, zdarzyła się łezka czy dwie).
Po skończeniu ostatniego tomu czuję aktualnie mieszankę wzruszenia i pustki. To opowieść, która dorastała razem z czytelnikami i zostawiała po sobie ślad - jakbyśmy sami spędzili te lata w Hogwarcie - stety/niestety ja ogarnąłem książki jedna po drugiej, ominęła mnie era Pottermanii i czytania książek na premierę. I choć świat jest pełen magii, to w gruncie rzeczy mówi o czymś najprostszym - o tym, że warto wybierać dobro, nawet gdy to najtrudniejsze.
#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto

