1284 + 1 = 1285


Tytuł: Bóg techy. Jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem

Autor: Sylwia Czubkowska

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Znak Literanova

Format: e-book

Liczba stron: 528

Ocena: 8/10


Link do LubimyCzytać:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5179681/bog-techy-jak-wielkie-firmy-technologiczne-przejmuja-wladze-nad-polska-i-swiatem


To może być jedna z tych książek, które ludzie pracujący w szerokopojętym IT powinni obowiązkowo przeczytać. I warto, by przeczytała ją też reszta.


Autorka przeprowadziła solidną pracę śledczo-reporterską na temat tego, jak działają big techy (Google, Uber, Amazon, Meta i inne), jak się rozwijały, jak rozwijały się w Polsce, jakie praktyki stosują w celu naginania prawa lub jego zmieniania, jak lobbują na swoją korzyść w Polsce, Europie i USA. Podważa też zasadność "zachwytu", którym obdarzamy obecność dużych graczy technologicznych na naszym rodzimym podwórku.


Najciekawszymi rozdziałami były dla mnie ten związany z Uberem i tym, jak się rozwijał, by stać się niemal jedynym liczącym się graczem na rynku przewozu osób, oraz ten opowiadający o stawianiu centrów przetwarzania danych na potrzeby AI i konsekwencjach ich rosnącej liczby.


Prywatny licznik (od początku roku): 43/52


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #technologia

6fea4d4e-96e6-4fbf-bc21-681a2b922345
Wrzoo userbar

Komentarze (14)

WujekAlien

@Wrzoo miałem okazję poznać autorkę, nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia ale książeczkę mam, więc chętnie sprawdzę czy książka się broni lepiej od autorki

Wrzoo

@WujekAlien merytorycznie nie mogę jej niczego zarzucić (no, może poza jednym drobiazgiem, o którym już w zasadzie nie pamiętam, czego dotyczył). Ale wiesz, jak to jest — pisarz na żywo to inna osoba, niż pisarz w książce

owczareknietrzymryjski

@Wrzoo a jak piszę autobiografię?

Wrzoo

@owczareknietrzymryjski dalej to samo. :D inna osobowość.

WujekAlien

@Wrzoo na żywo odniosłem wrażenie, że pani autorka nie jest zbyt techniczna, a porusza tematy techniczne i się na nich wykłada. Jest dziennikarką technologiczną, ale nie poradziła sobie z dość prostymi pytaniami technicznymi, m.in.: o to jak działa uczenie maszynowe, czym jest ekosystem i czemu ludzie wolą używać wszystkich produktów 1 firmy, zamiast kilkunastu różnych firm. To w kontekście monopolu Nie potrafiła powiedzieć (nawet jej zdaniem), co jest corowym biznesem każdej z firm, które wymienia i na które tak narzeka. Ktoś jej wytknął, że firmy technologiczne mają dzisiątki lat i dalej działają, dostosowując swój model biznesowy, to była zszokowana, że taki IBM ma ponad 110 lat.

bojowonastawionaowca

@WujekAlien bo autorka nie jest technologiczna - ostatnią książkę przecież napisała o wpływach chińskich w Europie Wschodniej, więc ona nie ma specjalizacji, tylko bardziej IMO chwyta się tego co się dobrze sprzeda, a w swoim pisaniu bardzo dużo opiera się na budowaniu historii faktami, ale niekoniecznie jest dobra w zbudowaniu całości narracji i posiadaniu szerokiej wiedzy w obszarach, o których pisze (to moje zdanie przynajmniej na podstawie Chińczycy trzymają się mocno)

Opornik

@WujekAlien to daj znać jak przeczytasz książkę jestem ciekaw co myślisz

Wrzoo

@WujekAlien @bojowonastawionaowca wychodzi na to, że bardziej uczy się branży podczas pisania o niej, niż się w niej specjalizuje. Być może podczas pracy nad książką wspierał ją bardzo dobry redaktor, który zwracał mocno uwagę na merytorykę.

WujekAlien

@Opornik Jasne, dam znać

WujekAlien

@Wrzoo @bojowonastawionaowca i to jest trochę mój problem z autorami, którzy wypływają na głęboką wodę w nieswojej tematyce. Ale chętnie przeczytam książkę i postaram się spojrzeć na nią z pominięciem tego, co wiem o autorce ;)

Zwalisty

@WujekAlien Też nie mam dobrego zdania o tej kobiecie jako "ekspertce" od technologii po usłyszeniu jednego wywiadu z nią po wejściu chińskiego Deepseek'a jako kolejnego AI, tym razem open source. Ona tam rozważała, dlaczego jeśli pojawia się w Deepseeku cenzura, to ma ona miejsce po chwili, czyli na początku widać odpowiedź pisaną przez AI, która jest zastępowana przez generyczny komunikat, że odpowiedź nie jest dostępna. Jej zdaniem mogło to być zrobione celowo, żeby zwiększyć zasięgi tej usługi oraz żeby pojawiły się na ten temat memy... WTF, to jest tak piramidalna bzdura, że nawet trudno to jakoś ugryźć. Jeden algorytm pisze odpowiedź, a cenzuruje drugi i gdy ten drugi wychwyci problem, to interweniuje. To nie są trudne do zrozumienia kwestie, a dla osoby technicznej powinny być oczywiste.

WujekAlien

@Zwalisty dokładnie, dlatego właśnie pisałem, że najgorszą reklamę robi książce sama postać autorki

Zaloguj się aby komentować