12 494,29 + 7,53 = 12 501,82
Dziś godzinka biegu w 2. strefie. U mnie wprawdzie to zawsze jest dolna granica strefy 3., ale oddech nadal spokojny, umożliwiający konwesację lub podśpiewywanie, więc chyba się liczy;) Początek biegu to był trochę bufor emocjonalny, bo rano dostałam trudną wiadomość i miałam tętno podwyższone jeszcze przed wystartowaniem, no i myśli poniosły mnie z dala od kontroli pulsu, ale szybko się ogarnęłam i później już luźniutko.
Pochmurno i trochę parno, ale przynajmniej nie tak gorąco. Ogółem przyjemne tuptanie.
#sztafeta #bieganie
