10 raz w ciągu pół roku w Krakowie pobity został kontroler biletów.
I to wam się spodoba - pobił go obcokrajowiec i to nie byle jaki, bo czarnoskóry.
Czarnoskóry pracownik korporacji nie chciał się wylegitymować, nie miał ważnego biletu. Zaczął szarpać kontrolerów, kiedy drzwi pojazdu zostały zablokowane. Chciał uciec przez okno, nie udało się to. Po szamotaninie zapłacił mandat na miejscu kartą.
Jeden z kontrolerów doznał urazów szyi. W kołnierzu ortopedycznym opuścił szpitalny oddział ratunkowy.
#wiadomoscipolska #krakow

