Zdjęcie w tle
dnj

dnj

Debiutant
  • 2wpisy
  • 20komentarzy
Cześć!
Gracie może w grę "Stwory z Obory"?
W grze jest duża masa negatywnych interakcji między graczami - można wzmacniać potwory, z którym aktualnie walczą inni gracze, kosztem swoich Punktów Sławy kazać innemu graczowi przerzucić kość, kolejny rzut może już nie być tak pomyślny.
Duża losowość - ciągniemy karty ze stosów oraz rzuty kością w walkach, elementy RPG - dobieramy do swojej postaci przedmioty oraz bronie.
Na początku chwilę trzeba poświęcić na sposób walki z potworami, a także tego czym jest walka, a czym zlecenie na potwora, ale potem idzie już gładko. Gra nie jest mocno rozbudowana, choć rozgrywka potrafi się wydłużyć przy większej ilości grających jeśli zaczną sobie podkładać "Świnie". Mam jeszcze dodatek "Wielkie Nordobicie" i "Bestiarium Pauperum", ale nie udało mi się zebrać ekipy do zagrania. :<

Dajcie znać jeśli w nią graliście i jakie są Wasze odczucia? Słyszałem o tej grze też dużo niepochlebnych opinii.

EDIT: trochę zmieniłem wpis, bo zarzucono mi marketing. tak lepiej wygląda?
KLH2

| Gracie może w grę "Stwory z Obory"?


Ale taguj #polityka !


(a propos posiedzenia Sejmu, którego fragmenty oglądałem )

dnj

@KLH2 jak widać na czasie

mordaJakZiemniaczek

Czy to po prostu wariacja na temat / zrzynka z Munchkina?

dnj

@mordaJakZiemniaczek nie grałem w Munchkin, ale na planszeo też były podobne określenia/komentarze.

boogie

@dnj zostaw posta, jest ok Choć faktycznie brzmi jakbyś był autorem i kombinujesz jak zwiększyć popularność. Jeżeli jesteś autorem, albo to ktoś znajomy, to śmiało możesz pisać że tak jest. Wtedy będziemy Cie wspierać, a nie sobie żartować

dnj

@boogie nie jestem xD

Zaloguj się aby komentować

Cześć wszystkim,
Zamierzam sobie kupić planszówkę i proszę o radę. Z reguły gram w jakieś imprezówki, ale chciałem zrobić krok w inną stronę, w trochę dłuższe partie. Oglądałem rozgrywki wszystkich trzech gier, które mi się podobają.
Najbardziej podobała mi się Root, tylko mam wrażenie, że potrzebna jest dobra ekipa - to znaczy, ludzie, którzy będą chcieli przedrzeć się przez zasady i zrozumieć działanie poszczególnych frakcji. Dodatkowo doczytałem, że mimo tego, że można grać w 2 osoby, to dopiero w 3 czy 4 osoby ta gierka nabiera pełni smaku.
Druga gra to Brzdęk! Katakumby (trochę rozreklamowana, mam wrażenie, ale podoba mi się). Nie grałem jeszcze w żadnego Brzdęka, ale podobał mi się motyw tego smoka i losowania tego, kto otrzyma obrażenia. Nie zauważyłem w tej grze natomiast negatywnych interakcji, które uwielbiam. W tej grze to nie występuje, oprócz podebrania sobie karty z głównego odkrytego stosu, prawda?
Trzecia gra to Everdell. Kolega podesłał mi ten tytuł. Podobał mi się sam motyw zbierania tych miast, ale zastanawiam się, czy ta gra po kilku rozgrywkach nie sprowadza się do tego samego? To znaczy, zbiera się po prostu te same 'lepsze' zestawy kart?
Chciałbym jeszcze wspomnieć o grze Bór. Wydawała mi się takim miękkim przejściem pomiędzy imprezówkami, a grami lekko-dłuższymi. Dobrze myślę?
W tej chwili chyba najbardziej lubię grać w Stwory z Obory i W pył zwrot.
dnj

@Kubilaj_Khan wiesz co, to jest chyba za długie na razie na mnie i grających ze mną, ale dzięki za propozycję.

Kubilaj_Khan

@dnj ja wiem. Jak podejdą Ci dobre karty to w godzinę można "wygrać".

Agannalo

@dnj w brzdęk negatywna interakcja polega na podbieraniu fantów, które ktoś sobie upatrzył, nie ma tego wiele, ale moim zdaniem jak szukasz czegoś do sprawdzenia czy inne planszówki są ok, to jest to dobry wybór. Proste zasady i wciągająca rozgrywka.

boogie

@dnj Znam wszystkie trzy, więc mogę się wypowiedzieć.


Root - Twoje obawy o poziom trudności oraz 3-4 graczy są całkowicie słuszne. Ze względów na to, że każde zwierzątko ma inne zasady (i nie są one łatwe), ciężko znaleźć zespół graczy, który będzie wstanie poświęcić czas na tę grę. Osobiście nie przepadam i wybiorę wiele innych tytułów, które mi pasują bardziej. Sama szata graficzna mnie odpycha, niczym mokry jesienny las. Choć mam kolegę, który uwielbia i gra sam i z żoną i ma chyba wszystkie dodatki, ale nie jestem przekonany czy mu się udało zebrać ekipę, która by był zakochana w tym tytule.

Everdell - piękna gra i piękne wydanie. Fajny gameplay i względnie łatwe zasady. Choć sama gra jest raczej trudna: bardzo dużo możliwości zdobywania punktów, łączenia tych karty i odpalania silnika, który będzie powodował największy efekt domina, aby dostać surowce i więcej punktów. Gra jest zdecydowanie lepsza od Rooty Choć inna. Wadą tej gry jest czas grania, to jest typowy pasjans (niemal zero interakcji pomiędzy graczami) i jak 4 myślicieli zacznie grać to może trwać nawet 3-4h.

Brzdęk - ekscytujący deck builder i osobiście dla początkującego gracza bym polecił. Ładna graficznie (ta ze smokiem jest ładna bo kosmiczna już nie tak bardzo :P), fajne poczucie humoru, szybka rozgrywka. Z tych 3 tytułów na pewno najłatwiejsza i najbardziej przystępna dla nowych graczy jest właśnie Brzdęk.

dnj

@boogie no właśnie w tego Roota bym przymucił, ale nie będę przymuszać współgrających. Dzięki za opinie, w takiej sytuacji brzdęk wychodzi na prowadzenie.

Zaloguj się aby komentować