#zdjeciezorbity

0
16
Cześć!
Może pamiętacie, a może nie ale wcześniej opisywałem zdjęcia satelitarne.
Tak, dzisiaj znalazłem odrobinkę czasu aby takie zdjęcie wygrzebać ze stosu innych zdjęć satelitarnych i tych zrobionych przez astronautów z ISS NASA i pokazać Wam bardzo charakterystyczny półwysep, który ulokowany jest na wschodnim wybrzeżu nowozelandzkiej Wyspy Południowej.
Zacznijmy od ciekawostki.
Wyspa została nazwana na cześć Josepha Banksa, który był uczestnikiem wyprawy Jamesa Cooka, który uznał w 1770 roku ów półwysep za wyspę, zaś w 1809 roku odkryto jednak, że kształtem wygląda na półwysep.
Co więcej wiadomo na temat półwyspu Banksa?
Jego powierzchnia zajmuję około 1150 kilometrów kwadratowych.
Ma również swój najwyższy szczyt, który pnie się na wysokość 919 m n.p.m, a krajobraz jest tam górzysty, z licznymi zatokami.
Warto tutaj wspomnieć, że sam półwyspem jest zamieszkiwany przez 7,6 tys. osób.
Jakie inne miejsca ulokowane są obok półwyspu?
-Na północ od półwyspu znajdziecie miasto o nazwie Christchurch - drugie pod względem ludności miasto w Nowej Zelandii, które zajmuję powierzchnię 425 kilometrów kwadratowych.
-Od wschodu mamy zatokę Pegasus, oraz Ocean Spokojny.
-Na południe od miasta znajdziecie jego port Hills, rozległe wzgórza oraz zatoczki, o których wspominałem wcześniej.
-Na zachód od półwyspu znajdziecie słonawe jezioro przybrzeżne, które zwie się Ellesmere i ma powierzchnię 198 kilometrów kwadratowych.
Gdy spojrzycie na zdjęcia satelitarne, zobaczycie jasne zabarwienie, na zachód od zatoki i jeziora, oraz na wschód w samej zatoce Pegasus.
To zabarwienie to nic innego jak osad górski, który nanoszony jest przez dwie rzeki, które nazywają się Waimakariri i Rakaia. Obie swoje źródła mają w Alpach Południowych inaczej nazywanych Alpami Nowozelandzkimi, pasmie górskim biegnącym wzdłuż większości zachodniego wybrzeża Wyspy Południowej, w dalszym swoim biegu zasilają wspomniane wcześniej jezioro Ellesmere.
To zdjęcie zostało zrobione przez astronautę z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 18 marca 2021 roku.
Źródło:
earthobservatory.nasa.gov
a2011c7a-4c15-4e54-879d-8a729bd042bf
1f7850b3-9baa-4f2c-a2ba-c2d7c702af51
HaHard

"Obie swoje źródła mają w Alpach Południowych"


Moje pierwsze pytanie, które sam sobie zadałem, brzmiało tak: "jakim cudem wpływa tam rzeka, która źródło ma w Alpach" xdd. Najlepsze, że przez kilka sekund, jeszcze troche poza pełną świadomością, kombinowałem, że może rzeka jakimś cudem tam dopływa, może koryto ma pod oceanem czy coś, czy też że może chodzi o wody podziemne xd

Havelock_Vetinari

@HaHard Sprawdziłem, inaczej nazywają się to Alpy Nowozelandzkie, dodam to aby było jasne ;d Ale powiem szczerze, że gdy się przygotowywałem to sam miałem Mindfucka xd

Zaloguj się aby komentować

Zabieram Was dzisiaj w podróż do środkowo-wschodniej Florydy - dokładnie do Cap Canaveral, który jest przylądkiem i miastem w Hrabstwie Brevard.
Z geograficznych ciekawostek, warto wiedzieć, że Cap Canaveral oddzielony od lądu jest dwiema rzekami - Banana i Indianą oraz wyspą Merrittą.
Zdjęcie zostało zrobione 2 lutego 2021 roku, przez Sentinel-2.
Potocznie przylądek ten nazywany jest "Kosmicznym Wybrzeżem", znajduje się tam Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego, lądowiska wahadłowców, centrum dla zwiedzających, stacja sił kosmicznych Cape Canaveral i budynek montażu pojazdów kosmicznych. Oprócz tego jest tam ulokowane legendarne stanowisko startowe Complex 39A, które brało udział m.in. w Misjach Apollo.
To właśnie w tym miejscu rakieta Saturn V wystartowała razem z Neilem Armstrongiem, Michaelem Collinsem i Edwine „Buzzem” Aldrinem, rozpoczynając, ważną dla całej ludzkość misję Apollo 11, a to wszystko w 1969 roku.
A co było przed Centrum Kosmicznym?
Przylądek ten obfitował w jałowe pasma piaszczystych zarośli.
Dlaczego akurat ten przylądek?
Jego przydatność do misji kosmicznej polega na bliskości równika, a jak wiemy.. rakiety muszą być wystrzeliwane na wschód, w tym samym kierunku w którym obraca się Ziemia.
Z innych ciekawostek.
Centrum kosmiczne jest częścią Narodowego Rezerwatu Przyrody Merritt Island, widocznego w górnej części zdjęcia, który zajmuje ponad 550 kilometrów kwadratowych ujść rzek i bagien. Chroni siedlisko około 1000 roślin i 500 gatunków dzikich zwierząt, w tym kilka gatunków zagrożonych wyginięciem.
Samo miasto leży na południe od kompleksu kosmicznego i około 8 kilometrów - widocznej na dole zdjęcia - plaży Cocoa.
Ps: Zwróćcie uwagę na te piękne stratusy po prawej stronie zdjęcia.
Źródła:
www.esa.int
www.nasa.gov
5c0ba11d-394a-46d0-bdc9-4e130431bb10
Havelock_Vetinari

@Bipalium_kewense Aż sam zacząłem teraz googlać. ;d

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio bardzo mało się udzielam, wybaczcie.
Mam wiele tematów do opisania Wam i na pewno każdy z nich się pojawi. Ale ten czas..
A na dzień dobry, podziwiajcie zdjęcia z #ISS. Zdjęcie wykonał astronauta Scott Kelly i opublikował je na Twitterze 9 sierpnia 2015 roku.
Spójrzcie na te gwiazdy, drogę mleczną i na Ziemie.
Inne tagi #ziemia #gwiazdy #drogamleczna #ScottKelly
Źródło nasa.gov
e7773d2a-ad62-4827-969d-18e0b1d25b2b
Havelock_Vetinari

@adrian-wieczorek Za mało na moją poprzednią aktywność xd

adrian-wieczorek

@Havelock_Vetinari to miara jest u ciebie aktywność samego siebie, hmm

Havelock_Vetinari

@adrian-wieczorek wcześniejsza*

Zaloguj się aby komentować

Dawno nie było zdjęcia satelitarnego..
No to jest!
Co na nim widzimy?
Północno-zachodnią stronę wybrzeża Arabii Saudyjskiej, gdzie można spotkać aż 260 różnorodnych gatunków raf koralowych. Jest to optymalne środowisko dla rozwoju raf koralowych, w płytkich lagunach, które linią brzegową stykają się z Morzem Czerwonym, gdzie królują ciepłe wody, które są zarazem słone.
Jak rozpoznać głębokość takiej laguny?
Po kolarze, z płytkiej laguny czyli jasnego turkusu - do głębokiej laguny - ciemnego błękitu.
Rafy otaczają północno-zachodnia linie kontynentu i rosną od samego brzegu, a ich rozrost kieruje się aż do samego morza. Na południu rafy płatowe oraz barierowe łączą się z tymi granicznymi, co skutkuje powstawaniem niesamowicie bogatego ekosystemu raf.
Niestety, działalność człowieka szkodzi temu ekosystemowi, gdyż Arabia saudyjska odsala wodę, gdzie w efekcie ubocznym zwracana jest solanka do wód Morza Czerwonego, powodując w straty w ekosystemie raf.
Zdjęcie zostało wykonane z pokładu Między Narodowej Stacji Kosmicznej, przez astronautę - 26 listopada 2020 roku.
Źródło: earthobservatory.nasa.gov
57aa712d-0eb2-4913-85ce-b8a7c4d68b6b
Havelock_Vetinari

@Admiral Faktycznie, się pomyliłem, dzięki! xd

Zaloguj się aby komentować

Na tym zdjęciu satelitarnym mamy przedstawione bardzo ciekawe miejsce, które ma bardzo odpowiedzialne zadanie.
DSN - Deep Space Network NASA jest to gigantyczna sieć anten odbiorczo-nadawczych, która pomaga inżynierom z Jet Propulsion komunikować się ze wszystkimi odległymi statkami w przestrzeni kosmicznej.
Dzięki tym antenom i czaszom inżynierowie dostają wciąż informację m.in. od Voyagera 1 i Deep Space Climate Observatory.
Voyager 1 został wystrzelony w 1977 roku i nadal wysyła informację z przestrzeni międzygwiezdnej, jest oddalony od nas o ponad 22 miliardy kilometrów.
DSCOVR to niesamowicie potrzebne narzędzie, które służy do wykonywania bardzo dokładnych obrazów ziemi z odległości 1,6 miliona kilometrów.
Zdjęcie zostało wykonane 17 marca 2021 roku, przez OLI zamontowanego na LANDSAT8. Obraz przedstawia jeden z węzłów komunikacyjnych na świecie, który ulokowany jest w miasteczku Robledo de Chavela, 50 kilometrów na zachód od Madrytu w Hiszpanii.
Gdzie znajdują się inne kompleksy i dlaczego ten jest ulokowany w Hiszpanii?
Chodzi o zachowanie ciągłości komunikacji, inne takie kompleksy ulokowane są Goldstone w Kalifornii i Canberze w Australii. Są to równe odległości od siebie.
Ten obiekt w Hiszpanii został założony w 1964 roku, swoją przydatność udowodnił już przy programach Gemini i Mercury, zaś w komunikacji inżynierom pomaga 6 ogromnych anten.
Największą z nich jest Deep Space Station 63, która ma 70 metrów średnicy i odbiera sygnały z dalekiej przestrzeni międzygwiezdnej.
W styczniu 2021 roku inżynierowie ukończyli instalację kolejnej anteny Deep Space Station 56, wszechstronnej 34 metrowej anteny, która może komunikować się na wielu częstotliwościach z wieloma statkami kosmicznymi.
Istniejące anteny mają ograniczone pasma częstotliwości, które mogą odbierać i transmitować, często ograniczając je do komunikowania się tylko z określonymi statkami kosmicznymi.
Te anteny nie służą tylko do komunikacji ze statkami w przestrzeni kosmicznej.
Warto wspomnieć również o zadaniach typu - badania kształtu Ziemi, jej pola grawitacyjnego - interferometria o bardzo długiej linii bazowej (VLBI) do śledzenia niewielkich zmian w skorupie ziemskiej, takich jak ruch płyt tektonicznych.
Źródła:
https://www.youtube.com/watch?v=PIkmm8f_4DE&ab_channel=NASAVideo
earthobservatory.nasa.gov
7092ea62-34e7-4ea7-a661-cf2b65250f27
9e9338fb-5c47-4309-9bfa-1141540e96ac

Zaloguj się aby komentować

To zdjęcie zostało zrobione 16 lipca 1969 roku, 10 godzin po rozpoczęciu misji Apollo 11. Astronauci wraz z sondą i modułem kosmicznym oraz stopniem rakiety S-IVB, znajdowali się w odległości około 90123 kilometrów od ziemi.
Niesamowity widok, nawet jak na obecne czasy i bardziej zawansowaną technologię, która pozwala nam na robienie dokładniejszych zdjęć.
Z okazji tego zdjęcia mam jeszcze dla Was cytat.
"Spójrz ponownie na tą kropkę. To Nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje zycie. To suma naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego religii, ideoligii i doktryn ekonomicznych. To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop. Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko. Każdy wynalazca i odkrywca. Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki przywódca i wielka gwiazda. Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego gatunku, żył tam. Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca. Pomyśl o rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i zwycięstwie mogli stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki.
Naszym pozą, naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka bladego światła. Nasza planeta jest samotnym ziarenkiem pośrodku tej wielkiej, otaczającej nas kosmicznej ciemności. W naszym ukrytym miejscu, pośród całego tego ogromu, nie ma jednak żadnej wskazówki na to, że z zewnątrz nadejdzie pomoc, by ocalić nas przed nami samymi. Ziemia jest jedynym dotychczas znanym światem, na którym istnieje życie. Nie ma innego miejsca, przynajmniej w najbliższej przyszłości, gdzie nasz gatunek mógły wyemigrować. Odwiedzić - tak. Osiedlić się - jeszcze nie. Czy się nam to podoba czy nie, Ziemia pozostaje na razie naszym domem. Mówi się, że astronomia uczy pokory i kształtuje charakter. Nie ma chyba lepszego dowodu na szaleństwo ludzkiej zarozumiałości niż widok naszego malutkiego świata z tak dalekiej perspektywy. Uważam, że ten obraz podkreśla naszą odpowiedzialność za bycie dla siebie bardziej życzliwymi, za ochronę i poszanowanie błękitnej kropki - jedynego domu jaki kiedykolwiek mieliśmy."
Carl Sagan
Źródło:
nasa.gov
projectapolloarchive na flickr.com
a9468481-6b22-429e-8eed-00b13af37b45
Havelock_Vetinari

@gacek Ja tam widzę żółwia

Zaloguj się aby komentować

Zdaje sobie sprawę, że jakiś czas mojej serii pod tytułem "Zdjęcia z orbity" nie było.
Raz, że wstrętne choróbsko wcześniej mnie opanowało i nie byłem wstanie analizować i opisywać zdjęć.
Dwa to RDR2, z którego zamieszczam czasem tutaj ciekawe fotki.
Więc oto jest!
Uwielbiam zdjęcia, które porównują dane miejsce na przestrzeni lat, jak się zmieniały, czy w sposób naturalny, katastrof naturalnych, czy w sposób dobrej lub złej działalności człowieka.
Tutaj mamy porównanie systemu rzek Hawkesbury-Nepean wzdłuż zachodniego krańca Sydney. Pierwsze zdjęcie zostało wykonane 5 kwietnia 2020 roku, drugie zaś 23 marca 2021. Zdjęcia wykonał OLI zamontowany na LANDSATCIE 8.
Jak wyglądała sytuacja w chwili robienia drugiego zdjęcia?
Według danych Australijskiego Biura Meteorologicznego, na obszary wokół Sydney spadło od 400 do 600 milimetrów deszczu w ciągu 4 dni. Opady sprawiły nagły wzrost wód w rzekach, 40 000 osób zostało ewakuowanych z okolic rzeki, kilka osób zmarło w skutek powodzi, a sami rolniczy ponieśli znaczne szkody.
Jak donoszą media od 20 marca, zapora Warragamba przepełnia się.
Na zdjęciu widzimy, że dolina Hawkesbury-Nepean posiada przewężenia, które powodują szybsze gromadzenie się wody w rzece i podnoszenie się jej na równinach zalewowych na zachód od Sydney, co lokalnie nazywane jest efektem wanny.
Źródło: earthobservatory.nasa.gov
647cda6b-ff96-48f1-9eed-e3c902f58fe7
a8eff815-8a26-43ee-a5c9-af3075c0e50c
Co widzimy na tych zdjęciach?
Różnice w ilości pokrywy lodowej na jeziorach Stanów zjednoczonych i Kandy.
Jak donoszą źródła, średnia lat pokrywy lodowej na poniższych jeziorach jest bliska średniej z lat 1973 - 2020, która wynosiła 53%.
Jednakże, naukowcy zwracają uwagę, na fakt, że sezon lodowy trwający od początku grudnia do końca kwietnia, przyniósł w tym roku bardzo niskie poziomy pokrywy lodowej. Z wyjątkiem początku tego roku, gdzie pokrycie jezior lodem było nagłe, lecz krótkie. Na poziom pokrywy lodowej wpływa temperatura powietrza, niestety jak donoszą naukowcy, początek sezonu dla amerykańskich jezior był ciepły.
Na zdjęciach widzimy.
Jeziora Erie, Michigan, Ontario, Huron. Superior.
Pierwsze zdjęcie zostało wykonane 20 lutego 2021 roku.
Drugie zdjęcie zostało wykonane 2 Marca 2021 roku.
Zmiany są znaczące.
Zdjęcia wykonane zostały przez Suomi NPP — VIIRS
Źródło:
earthobservatory.nasa.gov
65646a27-3a83-4593-a698-27a0fc48f171
ffb5bb9e-90e8-48ab-a91f-fd8e3243cbc1
HappyNewYear88

Bardzo ładnie to wygląda, szczególnie z góry. Ale faktycznie, ilość pokrywy lodowej musiała być i tak spora.

Zaloguj się aby komentować

To zdjęcie jest po prostu genialne!
Wiecie, że taki obiekt na niskiej orbicie jak Międzynarodowa Stacja Kosmiczna okrąża ziemie z prędkością 29 000 KM/H? I to całe zajście na naszej orbicie zajmuje jej zaledwie 90 minut.
Dla kosmonautów ta szybkość generuje jednak problem, podczas robienia zdjęć ziemi. Problem nawet występuję w przypadku precyzyjnych aparatów. To po prostu generuje zniekształcenia lub zakłócenia. Właśnie w ten sposób powstało to zdjęcie.
Nie widzimy na nim nic, kontynentów, nocnych świateł aglomeracji, dymów z pożarów, czy znaków nadejścia, którejś z pór roku, ale jest ono wyjątkowe.
Wardo dodać, że cała kompozycja została wykonana z 72 pojedynczych zdjęć z długim czasem naświetlania, wciągu kilku minut. Jak donosi NASA, wtedy ISS przelatywała nad Morzem Karaibskim, Amerykę Południową oraz Oceanem południowo-atlantyckim. Seria zdjęć została wykonana 23 kwietnia 2012 roku.
Źródło: earthobservatory.nasa.gov
2af6baa5-bd45-4108-b427-ef6cd80faf30

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj zabieram Was na Bahamy!
Zdjęcie jest absolutnie ciekawe i piękne.
Zdjęcie zostało zrobione przez Amerykańskiego astronautę Chrisa Cassidy 23 czerwca 2020 i jest to widok widziany z pokładu Między Narodowej Stacji Kosmicznej, gdy przelatywała nad Południową Indianą, 1800 kilometrów od Wyspy Andros.
I to właśnie ta wyspa będzie bohaterem dzisiejszego postu „Z aparatem na orbicie”.
Kilka faktów na temat Wyspy Andros.
Wyspa Andros, to wyspa położona na oceanie Atlantyckim, w archipelagu Bahamów. Jej powierzchnia wynosi 5957 km², z czego na północne Andros przypada 3439 km² powierzchni całości, oraz reszta 1448 km² na południową stronę Andros.
Warto również wspomnieć o rozległej barierze koralowej, która rozlega się w obrębie wyspy i jest trzecia co do wielkości na świecie. Jej wielkość rozciąga się na 225 kilometrów.
Gdyby ktoś chciał dokonać wirtualnych odwiedzin na tej wyspie w google maps, to bardzo proszę, o to namiary geograficzne: 24°42′N 77°50′W.
No dobrze, ale co uwiecznił Chris Cassidy?
Spójrzcie na zdjęcie, zobaczycie na nim dwie dziejące się ciekawe sytuacje i jedną ciekawostkę geograficzną.
Pierwsza sytuacja to ta związana z rozwijającą się burzą nad wyspą, oraz druga to ta związana z nadciągającą burzą piaskową.
Wspomniana burza piaskowa to smuga pyłu, która przywędrowała z południowo-zachodniej Afryki na odległość ponad 7000 kilometrów. Warto tutaj wspomnieć, że burza piaskowa przesłoniła wtedy znaczną część Kuby i na setkach mil widok na Ocean Atlantycki i Morze Karaibskie. Cała wędrówka piasku znad Sahary zajęła całe 10 dni, aż dotarła Na Kubę, powodując problemy z dotarciem promienni słonecznych na powierzchnie lądu.
Według doniesień naukowych saharyjski pył hamuję rozwianie huraganów, a silne wiatry z wysokich poziomów atmosfery, mogą ścinać wierzchołki chmur burzowych, zanim przekształca się w silne i niszczące wszystko na swojej drodze huragany. Suche pustynne powietrze zmniejsza również wilgotność powietrza, która ważna jest w tworzeniu chmur burzowych.
Na fotografii widać doskonale różnicę w masach powierzać, o których pisałem wyżej.
Tam gdzie zalega piasek z nas Sachary, widać jedynie małego Cumulusa – ten biały kształt widoczny na samej górze zdjęcia na tle brunatnego koloru piasku, oraz rozbudowany Cumulonimbus nad wyspą Andros.
Czym jest Cumulus i jak wygląda?
Cumulus jest chmurą pionową, w zależności od warunków panujących w troposferze przybiera różne rozmiary. Charakteryzuję ją postrzępiona, płaska podstawa oraz skłębiona, czasem postrzępiona górna część. Cumulusy przypominają często kalafiora. Bywają często ustawione w szeregu do kierunku wiatru. Chmury te są pierwszymi oznakami rozwoju chmury burzowej Cumulonimbus.
Przykładową chmurę Cumulus możecie zobaczyć na zdjęciu numer dwa.
Czym jest Cumulonimbus i jak wygląda?
Cumulonimbus jest potężną i gęsta pionową chmurą. Posiada silne wieże, wierzchołek zazwyczaj gładki, włóknisty, czasem prążkowany i prawie zawsze spłaszczony. Często również przybiera kształt kowadła i łączy się z innymi chmurami tworząc układy wielokomórkowe. W zwykłej ciepłej porze powoduję burze, zaś w porze zimnej powoduję jedynie opady deszczu, w związku ze słabym rozbudowaniem w pionie.
Cumulonimbus możecie oglądać na zdjęciu numer trzy.
To jeszcze nie koniec!
Została nam ciekawostka geograficzna.
Na samym dole zdjęcia możecie zobaczyć Great Bahama Bank, czyli bardzo płytkie wody Bahama, które zazwyczaj nie są głębsze, niż 25 metrów. Charakteryzują się stromymi zboczami. Bardzo dawno temu, gdy poziom morza był o 120 metrów niższy, niż obecnie, te strome brzegi były suchym lądem. Wskutek tego niewielka ich część została poddana wietrzeniu wapniowemu. Spowodowało to powstanie lejów krasowych oraz jaskiń – niebieskie dziury.
Źródła:
lowcyburz.pl
earthobservatory.nasa.gov
060756a2-7868-457f-8114-70794e9a38d9
29baca7c-7275-44f6-9f14-3ed62743fd0a
ccd9efa9-628a-4ad3-9605-bf6c93355da5
Bipalium_kewense

Bahamy to jedno z tych państw świata, o których istnieniu z łatwością zapominam (nie dzieje się tam nic takiego, żeby pojawiały się w mediach). Ale jak tylko zobaczę jakieś zdjęcia stamtąd, natychmiast chcę tam pojechać.

Havelock_Vetinari

@Bipalium_kewense Ja również! Stąd dzisiejszy post, gdy tylko zobaczyłem to zdjęcie, zakochałem się! Jutro post "z powierzchni"

Zaloguj się aby komentować

Wiecie co najbardziej ciekawego jest w zdjęciach satelitarnych Ziemi?
Pokazują rzeczy, które z powierzchni jednoznacznie nie są widoczne.
Niejednokrotnie zostało dowiedzione, że zdjęcie pozwalają ustalić nowe fakty, na temat zjawisk i zdarzeń, które przydarzają się Ziemi. Perspektywa z orbity daje zawsze świeży obraz wydarzeń.
Dobrze, co my mamy na tym zdjęciu?
Te żółte smugi nad oceanem Atlantyckim to piaskowy pył znad Sahary.
Co roku, według szacunków naukowców, znad Sahary unosi się 180 milionów ton pyłu, które przedostaje się do obu ameryk. Sprawcą całego zdarzenia są sezonowe silne wiatry. Warto zaznaczyć, że pióropusze pyłu nie lecą tylko do obu Ameryk, ale pył również dociera nad resztę powierzchni Afryki oraz dryfuje na północ do Europy. Czasami pył znad Sahary dociera aż do Norwegii.
Widziane na zdjęciu. coroczne zjawisko unoszącego się pyłu znad Sahary, zostało zaobserwowane 18 lutego 2021 roku.
Tak, znów mamy świeże foto z orbity!
Pierwsze zdjęcie wykonał VIIRS zamontowany na pokładzie sondy NOAA-20.
Drugie zdjęcie pokazuje skalę smugi pyłu, który dryfuje znad Sahary, na tle kontynentów, które maja swój brzeg przy ocenia Atlantyckim. Warto wspomnieć, że drugie zdjęcie zostało wykonane przy pomocy kamery nazwanej skrótem EPIC, która została zainstalowana na pokładzie satelity DSCOVR NOAA.
Jak donoszą informację, jeden z metrologów - Marshall Shepherd - wspomina, że silne i trwałe wiatry z południa kierują pył Saharyjski w stronę Europy, aż kilka razy w roku.
Kilka faktów o satelitach i ich sprzęcie, który pozwala nam podziwiać takie wydarzenia, w takiej skali.
VIIRS - Visible Infrared Imaging Radiometer Suite - Zestaw radiometrów do obrazowania w podczerwieni. Umiejscowiony na pokładzie satelity NOAA-20, na pokładzie Delta II 18 listopada 2017 r. Przeznaczenie sondy typowo badawczo pogodowe.
EPIC -Earth Polychromatic Camera - to dzięki tej kamerze mamy przyjemność obserwować ziemie z takiej perspektywy, jak na zdjęciu numer 2 - z białym tłem. EPIC zainstalowany jest na DSCOVR -Deep Space Climate Observatory - jest to kolejna sonda, która ma za zadanie badać klimat oraz pogodę na Ziemi. Sonda została wystrzelona 11 lutego 2015 na pokładzie rakiety SpaceX Falcon 9 Elona Muska.
Źródło: earthobservatory.nasa.gov
8622cd17-8cbf-4b40-8953-c29e42f14f8c
71755678-72b7-45f1-82ca-79f9f59e6747
Havelock_Vetinari

@adrian-wieczorek ahh ta nieszczęsna, zawsze wie co robić ;d

coobraa

A tak to wygląda z Ziemi. Na Wyspach Kanaryjskich to zjawisko nosi nazwę Calima.

2943e7aa-d7f4-4eb9-b6dc-34aefe849caa

Zaloguj się aby komentować

Gdzie dzisiaj zabrała nas satelita?
Dzisiaj mamy możliwość podziwiać rozciągnięty na południowych stokach górskiego regionu Bale, tropikalnego lasu mglistego Harenna w regionie Oromia w południowo-wschodniej Etiopii. Jest to ten środkowy, zielony rejon na zdjęciu.
Co o nim wiemy?
Ten tropikalny las jest drugim co do wielkości drzewostanu wilgotnego lasu tropikalnego w Etiopii, oraz największym takim lasem mglistym w kraju.
Las rośnie na obszarach górskich, na wysokościach od 1400 do 3200 n.p.m.
Cały ekosystem jest określony wysokością, na którym kwitną bambusy, wrzosy drzewne, figi, sosny paprociowe, hagenie oraz dzika kawa.
Ze zwierząt możemy tam spotkać - małpy, kozły, pawiany, guźce, lwy, lamparty, hieny oraz dzikie psy.
Warto zwrócić uwagę, że na południe od płaskowyżu Sanetti występują gęste połacie lasu, które są niestety od 21 lat wycinane wzdłuż dróg i dolin strumieni w Hawo, Kumbi, Likimisa Bokore i Soriba, za sprawą wypału węgla drzewnego, przygotowywanie nowych gruntów do uprawy roli, oraz pozyskiwanie drewna na opał.
Kiedy zostało wykonane zdjęcie?
Zdjęcie satelitarne zostało wykonane 5 lutego 2021 roku. Jak widać, jest to zdjęcie bardzo świeże i przedstawia ciekawy obszar, który zmienia się za sprawa działalności człowieka.
Zdjęcie wykonał MODIS zainstalowany na satelicie Terra.
Jaki plan mam na najbliższe dni?
-Zdjęcie satelitarne - ich jest wiele.
-Dokładny i wyczerpujący opis misji MARS2020
-posty o samolotach
Źródło: earthobservatory.nasa.gov
ff433035-2353-4e6c-964e-2ecc855791f6

Zaloguj się aby komentować

Ten wpis tytułuje jako "Trzy pory roku widziane z orbity i wijące się wzory".
Te trzy genialne zdjęcia zostały zrobione odpowiednio dla:
-Lato - zdjęcie numer 1 - 22 lipca 2019 roku
-Jesień - zdjęcie numer 2 - 15 września 2016 roku
-Zima - zdjęcie numer 3 - 29 października 2020 roku.
Te znakomite widoczki z orbity możemy podziwiać dzięki OLI - Operational Land Imager, który zainstalowany jest na satelicie Landsat 8.
Co przedstawiają obrazy?
Widzimy część płaskowyżu środkowo-syberyjskiego, który leży za kołem podbiegunowym w Rosji, w pobliżu 66 stopnia szerokości geograficznej północnej. Przez większą część czasu panują tam bardzo niskie temperatury, znacznie poniżej zera. Znaczna część krajobrazu zatem pokryta jest wieczną zmarzliną, która rozciąga się na setki metrów pod powierzchnię. Ogólnie, szacuje się, że obszar pokryty jest przez wieczną zmarzlinę w 90%.
Nie same widoki pór roku zwróciły uwagę naukowców, warto wskazać tutaj pasiaste wzory, które wiją się wokół wzgórz północnego płaskowyżu środkowo-syberyjskiego. Na stromych wzgórzach pasy tworzą ciasne pętle, które spiralnie biegną od szczytu wzgórza do samego dołu. Gdy schodzą w kierunku brzegów rzeki, zaczynają zanikać. Ostatecznie paski znikają na niższych wysokościach i na szerokościach geograficznych.
Naukowcy twierdzą, ze takie wzory tworzą się gdy ziemia cyklicznie rozmraża się i zamarza, tworząc podczas tego procesu wielokąty, okręgi, dokładnie takie jak te, lecz wydłużone pasy i wielokąty widoczne na zdjęciach. Ta teoria nie została potwierdzona.
Istnieje również inne wytłumaczenie tworzenia się takich pasów.
Geomorfolodzy szukają odpowiedzi w charakterze gleby, która w rejonach tak zimnych może przekształcać się w Gelisol - prymitywne gleby arktyczne.
Czym jest Gelisol?
Gelisol to prymitywna gleba arktyczna, które występują tylko na półkuli północnej na wyspach Oceanu Arktycznego oraz północnych fragmentach Eurazji i Ameryki.
Gleba ta znajduje się na najwyższych dwóch metrach i często z ciemniejszymi i jaśniejszymi warstwami, wyróżniającymi się większą ilością materii organicznej lub większą zawartością minerałów i osadów. Gdy ziemia zamarza i topnieje, warstwy rozpadają się i mieszają w pionie w procesie zwanym krioturbacją. Uporczywe zamrażanie i rozmrażanie występujące w różnych porach roku może powodować układanie się warstw w paski.
Niestety ta hipoteza nie została również potwierdzona.
462122d3-b826-443a-bcbf-8b2d65b2db80
f11696a6-b446-4d10-97f8-a0ecfd623418
389d6f1e-ecfa-4ca8-90a2-b2d30c2f9cea
Havelock_Vetinari

@piwowar Całe szczęście możliwości technologiczne wciąż rosną i pozwalają na więcej.

Zaloguj się aby komentować

Widok Ziemi spowitej w ciemności nocy jest niesamowity.
Niby widzimy tylko ciemność, ale z tej ciemności wyłaniają się zarysy kontynentów oraz migoczące światła miast. Te światła miast i metropolii są niczym latarnie na oceanie. Zawsze wskazują nam drogę do domu.
Na zdjęciu widzimy zanurzoną w nocnym śnie Azję oraz Australia, oraz przebłyski dnia.
Źródło:earthobservatory.nasa.gov
b392c6cf-7f41-4705-8bb7-42a012f85556
Havelock_Vetinari

@gacek NASA, ESA. Mają tego pod dostatkiem, a ja uwielbiam szukać ;d

HappyNewYear88

Takie zdjęcia są bardzo satysfakcjonujące i ciekawe. Oby takich więcej!

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry,
Zdjęcie satelitarne na dziś!
Co my tutaj mamy..
Zdjęcie zostało wykonane 14 października 2020 roku, przez astronautę, z pokładu Międzynarodowej Stacji kosmicznej. Na fotografii możemy dostrzec kolory jesieni i stolicę Kanady - Ottawe.
Ottawa położona jest u zbiegu trzech rzek i kanału.
-Rzeka Ottawa - dostarcza mieszkańcom świeżej wody pitnej, oraz łączy się z rzeką Saint-Lawrence na wschód od Montrealu.
-Rzeka Gatineau,
-Rzeka Rideau,
-Kanał Rideau - łączy rzekę Ottawe z jeziorem Ontario, około 160 kilometrów na południe stolicy.
Warto dodać, że na zdjęciu (w prawy dolnym rogu) widzimy Centralną Farmę Doświadczalną, która została założona w 1886 roku i ma za zadanie badać wszystkie aspekty produkcji rolnej w Kanadzie.
W lewym dolnym rogu, czyli na zachód od centrum Ottawy, widzimy park Gatineau, w którym rosną klony cukrowe oraz hikorie - zwane orzesznikami.
Co jesień, liście klonów przybierają pomarańczowo-czerwone barwy, zaś orzeszniki złocisto-brązowe.
Regionalnie sezon nazywany jest "Fall Rhapsody".
Źródło: earthobservatory.nasa.gov
6b71862d-d8f5-4abd-b9e6-b857ab5fb3bc
PapaNorris

Świetnie wyglądają te klony, prawie jak jakaś nadciągającą inwazja

Havelock_Vetinari

@ceka I to jeszcze jak. Źródła Nasa oraz ESA oferują wiele ciekawy zdjęć wykonanych przez astronautów, lub satelity

Zaloguj się aby komentować