@Biezdar gdyby miało zacząć się dziś, to ruscy zaczęliby od działań destabilizacyjnych. Zainstalowaliby swoich ludzi w rządzie lub przynajmniej w sejmie i zniszczyliby kontrwywiad (Macierewicz, Luśnia, Kaczyński, Kamiński) finansowaliby jawnie prorosyjskie organizacje i partie (Partia Zmiana, Konfederacja), działania hybrydowe od strony białorusi (testowanie praktycznie każdego aspektu organizacji obrony granicy poza bezpośrednią konfrontacją), ataki hakerskie i największe farmy troli na największą na świecie skalę (pisałem juz o tym), no i destabilizacja poprzez inspirowanie wewnętrzych grup łatwych do mobilizacji (rolnicy i ultraprawicowe organizacje).
Kto zna sposób działania rosji wie, że ta wojna w pełzającej formie jest u nas już od dawna a w zasadzie to się nigdy nie skończyła. Nowy jej rozdział w postkomunistycznej odsłonie, możemy liczyć od momentu, jak Kaczyński sprzedał się Anatolijowi Wasinowi głownemu agentowi KGB na Polskę w latach 89-90.