#emerytury

0
24

Przy dyskusji o wieku emerytalnym zawsze mam wrażenie, że mamy do czynienia z cyniczną demagogią, gdzie nikt tak naprawdę nie spojrzy na liczby, a dyskutanci traktują temat ideologicznie, na zasadzie "jak to powinno być w idealnie okrągłej Polsce" a nie jak będzie. 


Emerytury w Polsce traktowane są jako coś co po prostu jest, co daje rząd i co niespecjalnie jest związane z tym co ludzie do systemu wpłacają i co z niego wyciągają, więć wiek emerytalny można sobie dowolnie ustalić i wszystko jakoś tam będzie.


Politycy rzucają liczbami - 60 lat, 62 lata, 65 lat tak jakby to było coś co można sobie ot tak ustalić niczym wiek w którym można kupić piwo w knajpie. Zarówno pisowska prawica jak i lewica krytykują jakiekolwiek postulaty o podniesieniu wieku emerytalnego tak jakby wynikały one z jakiejś złośliwości postulujących wobec Polaków a nie ekonomicznej konieczności.


Może mogą tak mówić, bo sami obywatele chcą w to wierzyć? Przeprowadzone badania jasno mówią, że prawie połowa z nas uważa, że dostanie emeryturę w wysokości >50% obecnej pensji. Nie ma to niestety nic wspólnego z realiami - sam ZUS mówi, że w przeciągu 30 lat to będzie jedynie 25%! A może być i niżej.


https://i.imgur.com/Zn8UC05.png


Prawda jest taka, że matematyki tutaj nie oszukamy. Można populistycznie twierdzić, że wiek emerytalny powinien wynosić 60 lat (a może i 50, co mi tam!) tylko w rzeczywistości będziemy to wiek kompletnie nierealistyczny, gdzie przejście na emeryturę w tym wieku będzie oznaczało totalną nędzę i ubóstwo.


Każdy kto stwierdza, że wiek emerytalny powinniśmy zostawić na obecny poziomie albo jeszcze obniżyć, powinien jasno przyznać, że zgadza się na głodowe emerytury i dramat milionów emerytów, którzy będą wypychani na emeryturę (bo w końcu mają już odpowiedni wiek). 


https://i.imgur.com/ucATxoM.png


Ew. niech podadzą skąd wyższe emerytury będą finansowane - tylko proszę o konkretne liczby a nie "podniesiemy podatki złym korporacjom!". W 2021 Polska z CITu zebrała 66.7 miliardów złotych a na emerytury i renty wydaliśmy 245 miliardów. Żeby podnieść emerytury o połowę musielibyśmy podnieść podatki CIT o 300%.


No to może podnieśmy składki emerytalne? Tylko kto się obecnie zgodzi na obniżenie sobie pensji o 30 czy 40% żeby potencjalnie mieć wyższą emeryturę za 30 lat? Szczególnie przy braku zaufaniu do systemu emerytalnego i grzebaniu w nim przez polityków.


Fakty są takie - dzięki medycynie i udogodnieniom żyjemy coraz dłużej. Nie ma matematyki, która pozwala przez 40 lat odkładać 20% swojej pensji by potem przez 20 lat wyciągać 80% swojej pensji. Nasz pokoleniowy system emerytalny oparty na tym, że liczba pracujących młodych będzie się tylko powiększać (co pozwoli utrzymywać starych) kończy się na naszych oczach. 


Jeśli nic z tym nie zrobimy czeka nas katastrofa - albo demograficzna, albo polityczna, gdzie miliony zdesperowanych emerytów w końcu wybiorą do władzy kogoś, kto siłą zabierze i im "da" to czego potrzebują do życia.


https://businessinsider.com.pl/gospodarka/polacy-nieswiadomi-emerytalnego-kataklizmu-meteoryt-ktorego-nie-chcemy-widziec-sondaz/wv553gt


#polska #ekonomia #gospodarka #emerytury #neuropa

764240f6-0fb5-4340-89b1-2aab7d4efa43
elrzepo

@Orzech No ale ZUS tego nie inwestuje, tyko waloryzuje. Więc nie możesz liczyć na zwroty przewyższające jakoś znacznie inflację.

elrzepo

A jak przychodzi krach na giełdzie (a przychodzi zawsze) to zostają bez kasy. No świetne rozwiązanie. Takie wymyślone przez 14-latka.


@GordonLameman Nie mogę się zgodzić - od tego jest właśnie balansowanie portfela. Im bliżej emerytury tym większą część naszego portfela zamieniamy na bezpieczniejsze instrumenty jak np. obligacje.


No i giełda po krachu odbija. Jeśli będziesz na emeryturze przez 15 lat to nawet jeśli krach przyjdzie dzień przed twoją emeryturą, to przed jej zakończeniem powinieneś już być na plus.

Orzech

@elrzepo No i to jest problem, że system jest piramida finansowa, finansowany z budżetu zamiast z inwestycji.

Zaloguj się aby komentować

GUS odsłonił karty i ujawnił, że wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w 2023 r. wyniesie 14,8 proc. To rekordowy wynik, a związany jest z wysoką inflacją utrzymującą się nad Wisłą. Jednak realnie zyskają nieliczni świadczeniobiorcy.


Zgodnie z przedstawionymi danymi przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w 2023 r. wyniesie 14,8 proc. Zgodnie z tym, co planował rząd, mechanizm podwyżkowy ma być kwotowo-procentowy. To oznacza, że osoby z najniższymi emeryturami (ale poniżej świadczenia minimalnego) mogą liczyć na wzrost o co najmniej 250 zł brutto.


#Ekonomia #Emerytury #Waloryzacja


https://www.money.pl/emerytury/rekordowa-waloryzacja-rent-i-emerytur-realnie-jednak-zyskaja-nieliczni-6864927636736640a.html

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia