#brylanty

0
1

Ciekawostka branżowa. Na rynek jubilerski od jakiegoś czasu pchają się diamenty laboratoryjne. Są to diamenty wytworzone przez człowieka w laboratorium. I teraz uwaga - mają te same właściwości chemiczne i fizyczne co naturalne. Nie da się ich odróżnić znanymi aktualnie metodami (jeśli ktoś o nich wie, to błagam, poprawcie mnie). Jedynie co je różni to cena. W hurcie naturalny 0,5 ct to jakieś 35000 złotych w zależności od czystości. Laboratoryjny 1200 zł. Nikt nie ma jednak obowiązku informowania co sprzedaje w biżuterii. Z resztą, nie ma metody, która pozwala odróżnić diamenty od siebie.

Także jak ktoś się planuje zaręczyć albo robić prezent, to niech ma na uwadze że to co kupuję może, a nawet na pewno, jest wielokrotnie przepłacone.

Ps. Tak wiem, że oszlifowany odpowiednio diament, to brylant.

#jubilerstwo #brylanty #diamenty #złotnictwo #biżuteria

totemy_bizuteria

@Oscypek @Petrolhead „Nikt nie ma jednak obowiązku informowania co sprzedaje w biżuterii”. Jeszcze odnośnie tego zdanie, też jest nieprawdziwe. Obowiązkiem zarówno każdego sklepu jak i pracowni złotniczej jest jednoznaczne poinformowanie kupującego, czy jest to kamień naturalny czy laboratoryjny. Domyślnie jeśli nie ma żadnego dopisku przy diamencie to powinien być naturalny, ale ja np. zawsze jednoznacznie to zaznaczam czy mamy do czynienia z naturalnym czy laboratoryjnym. Jeśli ktoś świadomie wprowadzi w błąd sprawa powinna zostać skierowana do sądu, jestem gorącą zwolenniczką wyplewienia czarnych owiec (choć dosadnie powinnam użyć słowa złodziei)

Oscypek

@totemy_bizuteria Ty czy ja powiemy uczciwie. Ale co za problem napisać brylant. Kupiłem w hurtowni miks. Nie wiem co to jest. Sprzedaję po tyle i cześć.

totemy_bizuteria

@Oscypek Problem może być dwojaki:

1. złotnik albo sklep celowo wprowadzają Klienta w błąd, to najzwyklejsze złodziejstwo, i takie praktyki powinny być nagłaśniane i wycięte

2. osoba wprowadzająca biżuterię do obrotu bazuje na swoich dostawcach i tym co mu powiedzieli (np. wspomniane przez Ciebie hurtownie, bo w końcu nie każdy złotnik i sklep złotniczy ma tylko biżuterie wykonywaną przez samych siebie, ja akurat jako płotka tak działam, ale więksi gracze zupełnie inne schematy działań), opierając się tylko na zaufaniu bez weryfikacji

I w jednym i w drugim przypadku Klient po wskazaniu nieprawidłowości ma prawo się czuć na końcu oszukany i ma prawo żądać wyjaśnień i odszkodowania. Diamentów laboratoryjnych z roku na rok na rynku jest coraz więcej, więc i takich sytuacji pewnie nie będzie coraz mniej…

bartek555

Ja starej zrobilem pierscionek z konkrecja polimetaliczna. Dilujcie z tym.

San

@Oscypek przyklad z diamentami fajnie pokazuje jak nasze odbieranie wartosci przedmiotow opiera sie na wierze i wyuczonych schematach

DexterFromLab

@San właśnie, jedno i drugie jest identyczne to w czym problem? Dajcie spokój, co my indianie ze się paciorkami jaramy?

San

@DexterFromLab to ma troche znamiona odwolania do natury, naturalne lepsze bo od matki ziemi wedlug tej logiki

Zaloguj się aby komentować