#anetka

0
2

#pracbaza


-Cześć zuchu, nie wiesz co się dzieje z naszym telefonem?

-Jakim?

-Stacjonarnym.

-Jakim numerem?

-wew. 555

-To ten, z którego dzwonisz?

-Tak

-No i w czym problem?

-Nie słyszę ludzi jak z nimi rozmawiam.

-Słyszysz mnie teraz?

-...taaak..

-Dzięki za kontakt, cieszę się, że mogłem pomóc ( ͡° ͜ʖ ͡°)


#heheszki #anetka #helpdesk #zalesie

162547e3-ef4d-475e-9b0e-f0731c8aa47a
Lubiepatrzec

@zuchtomek prosta praca a w dodatku beka z Anetki - ja bym się cieszył

zuchtomek

@Lubiepatrzec Ale ja już nawet nie pracuję na pierwszej linii od kilku lat xD


Ci którzy dość długo tu ze mną pracują, mają na kom numer i dzwonią, no a ja nie jestem taki co by nie pomógł zanim odeśle do kogoś innego


Generalnie beka, ale jak bym codziennie musiał wyciągać od ludzi co mają na myśli to bym zwariował.


Mistrzami są osoby, które nagle pewnego dnia dzwonią i mówią, że nic nie działa i nie ma internetu.


1 . Filtruję ruch i od zawsze im się wyświetla taki komunikat - codziennie od prawie 10 lat, od windowsa 7 - mają "brak internetu".

2 . Oczywiście wszystko działa, ale użyszkodnik nawet nie kliknął i nie sprawdził bo przecież komunikat się wyświetlił i wyjątkowo go zauważył. xD

Lubiepatrzec

@zuchtomek jesteś pomocny, więc dzwonią mimo, że powinni do kogoś innego. Zacznij czasem oddzwaniać po godzinie czy dwóch, kiedy już będzie po problemie to może trochę się uspokoją.

Bigos

@zuchtomek Kiedyś na Discordzie kolegę wkręcaliśmy.

-Tomek, nie słychać cię.

-Hmm, dobra, czekajcie. A teraz?

-Nie, dalej cię nie słychać.

-K⁎⁎wa, poczekajcie. Teraz, halo?

-Nie, dalej nic.

Dopiero po którejś próbie "naprawy" zorientował się co się dzieje. Tak, zgadza się, nie jest zbyt bystry.

kdjswq25

@Bigos Może nie jest zbyt bystry, a może za bardzo ufa ludziom, którzy na zaufanie nie zasługują. To jak z księdzem.

Yes_Man

@zuchtomek numer 555 to wewnętrzny do kapitana

@bartek555

Zaloguj się aby komentować

Jak odpisujecie na takie maile, żeby za bardzo kogoś nie obrazić?


Co innego niż to co jest napisane w komunikacie mogę odpisać?


#pracbaza #anetka #it #komputery

8c4df10f-b7fe-4b9d-8758-f4315e973694
Shadov

@zuchtomek Zapytaj się czy próbowała wyłączyć i włączyć konkuter

zuchtomek

@Shadov Na razie napisałem:


Hej,

Nie możesz, ponieważ folder lub plik jest otwarty w innym programie.


( ͡° ͜ʖ ͡°)

Fen

@zuchtomek Napisz prosto z mostu, że albo ma go odpalone w innym programie albo inny użytkownik sieci na nim pracuje?

zuchtomek

@Fen A to nie jest to samo co w komunikacie, który wystarczy przeczytać ze zrozumieniem?


Podejrzałem w sieci, że to ona ma go otwartego :3

Fen

@zuchtomek Oczywiście, że jest to to samo ale ludzie są idiotami. Znając życie nie przeczytała tego komunikatu wcale albo tylko co drugie słowo. Wyciągnęła tylko "nie da się" i tyle. Dla większość osób, które styczność mają tylko z wordem i exclem to są poważne problemy...

theicecold

@zuchtomek a to nie jest tak, że czasami coś przykrywa taska, ale niekoniecznie da się to zrobić w prosty sposób z GUI? W sensie taskkill się przydaje, ale jak osoba niewyszkolona miałaby se z tym poradzić? Wiesz, czasem się wydaje, że komputery to strasznie oczywista sprawa, ale niekoniecznie dla takiej Anetki to musi być oczywiste ¯\_(ツ)_/¯

zuchtomek

@theicecold


a to nie jest tak, że czasami coś przykrywa taska, ale niekoniecznie da się to zrobić w prosty sposób z GUI?


Czasem może tak jest, ale zanim zacząłbym się zagłębiać postąpił bym zgodnie z komunikatem..

Ona miała otwarty plik z lokalizacji sieciowej i w tym samym czasie chciała wrzucić inną jego wersję zapisaną u siebie na dysku..


jak osoba niewyszkolona miałaby se z tym poradzić?


Niewyszkolona to nie wiem, ale taka z "Umiejętnością obsługi pakietu office" by mogła, ba - nawet osoba czytająca ze zrozumieniem myślę, że by mogła - tu nawet nie chodzi o poziom skomplikowania problemu - przyczyna i rozwiązanie są podane na ekranie..


nie mam problemu z tym, że ludzie czegoś nie wiedzą - natomiast mam problem z tym, że nie czytają komunikatów

theicecold

@zuchtomek ech, no niestety w dzisiejszym świecie opanowanym przez korporacje już tak jest: ludzie wolą zrzucić na kogoś zadanie niż pomyśleć 15 minut nad rozwązaniem


ostatnio jakiś dyrektor handlowy próbował na mnie (product manager, firma związana z elektroniką) zrzucić zadanie graficznych poprawek w datasheet'cie, bo usłyszał, że pomogłem jakiemuś koledze w dziale z czystej życzliwości (już chuj, że mamy w firmie grafika/contentowca, ale co tam)


anetka pewnie usłyszała od koleżanki, że jesteś w stanie zwalczyć jakikolwiek błąd pojawiający się w kompie, to już nawet nie pomyślała o tym, żeby pomyśleć, tylko z telefonem do helpdesku


btw. ja zawsze dla helpdeskowców jestem miły na tyle, ile mogę, bo wiem, że bez nich wszystko się sypie ;>

Zaloguj się aby komentować