@zuchtomek ech, no niestety w dzisiejszym świecie opanowanym przez korporacje już tak jest: ludzie wolą zrzucić na kogoś zadanie niż pomyśleć 15 minut nad rozwązaniem
ostatnio jakiś dyrektor handlowy próbował na mnie (product manager, firma związana z elektroniką) zrzucić zadanie graficznych poprawek w datasheet'cie, bo usłyszał, że pomogłem jakiemuś koledze w dziale z czystej życzliwości (już chuj, że mamy w firmie grafika/contentowca, ale co tam)
anetka pewnie usłyszała od koleżanki, że jesteś w stanie zwalczyć jakikolwiek błąd pojawiający się w kompie, to już nawet nie pomyślała o tym, żeby pomyśleć, tylko z telefonem do helpdesku
btw. ja zawsze dla helpdeskowców jestem miły na tyle, ile mogę, bo wiem, że bez nich wszystko się sypie ;>