#6416da090455798ff1490902

0
1
#anonimowehejtowyznania
Jestem po 30. Nie mam ambitnej pracy. Nie mam studiów. Mam jakieś zainteresowania, ale nie są to pasje o których mogłabym opowiadać godzinami. Bardziej coś na zasadzie, że wielu rzeczy próbuje, ale nic nie jest w stanie przykuć mojej uwagi na dłużej. Jak gdzieś wyjeżdżam to jest to inne miasto, nie kraj, nigdy nie byłam za granicą. Nie stać mnie. Mój angielski jest za słaby. Próbuje poznawać nowych ludzi i jak trafiam na takich, których rozmowa kręci się dookoła zagranicznych wyjazdów, ciekawej pracy czy zainteresowań o których mogą opowiadać bez końca i w ciekawy sposób czuję się przy nich jak ameba. Jakbym przegrała życie. Dociera do mnie wtedy ile życia, lat przeleciało przez moje palce bez rozwoju, bez pasji, że gdybym 10 lat temu skupiła się na czymś konkretnym to teraz nie czułabym się tak nieciekawą osobą, która nie ma nic do powiedzenia. To myślenie jest bez sensu bo przecież nie cofnę czasu, po prostu takie wyjścia sprawiają, że czuje się podle sama ze sobą. Mam do siebie ogromny żal jak potoczylo się moje życie. Próbuje je zmieniać. Małymi kroczkami. Wiem, że nie powinnam porównywać się do innych bo każdy zaczynał w innym miejscu i miał inny start. Miał większe ambicje. Jakiś plan na siebie. Determinację. Po prostu dzisiaj się porównałam. I źle mi z tym.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6416da090455798ff1490902
Post dodany za pomocą AnonimoweHejtoWyznania: https://anonimowehejto.pl - Zaakceptowane przez: HannibalLecter
Takiktos

@anonimowehejto angielski za granicą złapiesz szybciej niż myślisz

Voltage

@anonimowehejto masz jeszcze ponad 30 lat do emerytury więc dość sporo czasu żeby znaleźć fajną pracę, nauczyć się fachu, skończyć studia, cokolwiek chcesz. Żeby znaleźć hobby to trzeba przede wszystkim coś robić. Wiem że takie wpisy produkują zazwyczaj ludzie leniwi, którzy i tak się za nic nie wezmą, tylko będą tak narzekać do końca życia a później Grażyna Pawlacz nigdzie nie była nic nie osiągnęła. Nie znam zbyt wielu ludzi którzy biadolili, że "kurde chciałbym mieć fajne hobby/pracę/zarobki/ciało" a później po otrzymaniu rad faktycznie się za siebie wzięli, zazwyczaj to tacy wysysacze energii w towarzystwie którzy tylko narzekają.


Oczywiście Ty możesz być inna i posłuchać hejtopków wyżej, ja byłem w podobnym miejscu bo złym wyborze studiów i pracy które mnie nie satysfakcjonowały, przed 30 postanowiłem pójść w innym kierunku, nie srałem for internetowych tylko zacząłem robić wszystko w kierunku zmiany i cyk, jestem dzisiaj w zupełnie innym miejscu dosłownie i w przenośni. Nie piszę tego żeby Cię wyśmiać tylko przestawić nieco myślenie, bo od narzekania można się uzależnić, a po pozytywnym odbiorze dostać zastrzyk endorfin wystarczający żeby poczuć się lepiej i osrać temat na kolejne miesiące.

razALgul

@anonimowehejto @Voltage pisze bardzo celnie. Sama piszesz, że jakieś małe kroczki stawiasz, to dobrze. Tak baj de łej, to ja mature zdałem mając 26 lat i dopiero wtedy poszedłem na dzienne studia. Nigdy nie jest późno na zmiany.

Zaloguj się aby komentować