Komentarze (15)
Poza sekcją już nie schudnę, to jest moja szafa :)
To "noszę" coś podejrzenie duże
@Yes_Man chyba swojej to wydrukuję, bo do garderoby już nawet wejść nie można. Ostatnio wzięła się za porządki, bo "trzeba pozbyć się starych i niepotrzebnych rzeczy". Pół dnia siedziała i wyniosła potem mała reklamóweczkę
@JackDaniels małymi kroczkami
@Yes_Man taaa, tylko w tym tempie to będę mógł wejść do garderoby mając 170 lat
@Yes_Man ja miałem podobnie, wyjebałem część "już nie schudnę" na PSZOK po czym wziąłem i schudłem
@FriendGatherArena zawsze miałeś łeb do interesów xD
@FriendGatherArena czyli warto zostawić, zanotowano
@MalyDiabel to wtedy nie schudniesz
@FriendGatherArena ehh, to jak z tym pudełkiem z kablami, albo pudełkiem ze śrubkami i dziwnymi elementami pojawiającymi się w losowych miejscach w mieszkaniu...
@FriendGatherArena prawo Murphy'ego
@Yes_Man To moja żona w weekend robiąca porządek w ubraniach + dwie duże torby podróżne “do wystawienia na vinted”. 4 worki na śmieci do PCK i dwa na szmaty do garażu
@bzyk260 jord. To twoja żona, czy moja?
@DKK Że czyja żona jest żoną kogo ? XD
@Yes_Man Facet ma łatwiej, szczególnie z własnym domem. Poza garniakami to większość łachów ma stały cykl: wyjściowe (czasami z dodatkowym krokiem niedzielne/codzienne) > po domu > robocze > szmaty do smarów itp > kosz (na pszok nie da rady bo usmarowane).
Spróbujcie to zrobić z damską elegancką bluzką czy sukienką
Zaloguj się aby komentować

