I tak długo wytrzymali. Ostatni raz z takich serwisów korzystałem z 10 lat temu
@Artur Szkoda. Zostaje mega.nz
@MarianoaItaliano Mega to się nie pieści ze zgłoszeniami dot. łamania regulaminu praktycznie w locie usuwają. Mi podpadli bardzo jak z dnia na dzień wprowadzili zasadę, że trzeba mieć aktywność na koncie raz w miesiącu, bo inaczej czyszczą zawartość. I tak kilkadziesiąt GB moich backupów poszło się tam dmuchać. Na szczęście mirror zawsze był lokalnie i w drugiej chmurze, ale i tak bardzo mnie wnerwili. Wchodzisz w folder, a tam nagle pusto. ( ͠° ͟ʖ ͡°)
@Artur serwis zasadniczo wyparty przez Dysk Google. Zanim DG powstał często używany żeby np. przesyłać jakieś większe pliki na forach czy grupach.
Problemu z tematami z martwymi linkami być nie powinno, bo Zippyshare i tak usuwało pliki automatycznie po 30 dniach bodajże. Więc więcej martwych linków niż jest obecnie to nie będzie. W przeciwieństwie do imageshack, picsharp itd.
@Esubane Usuwało plik przy braku aktywności po 30 dniach, ale ci poważni uploaderzy mieli skrypt, który pilnował żeby plik ostał się jak najdłużej.
Wszystko ma swój koniec, niby człowiek nie korzystał już od jakiegoś czasu z tego serwisu ale jakoś tak przykro że coś się kończy.
@Masiv Jakby jeszcze Pirate Bay zniknęło to poczułbym, że to już naprawdę koniec pewnej ery w internecie. Człowiek nie używa, ale i tak ma miłe wspomnienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Istnieje o wiele lepszy https://krakenfiles.com Od zippy Limity i reklamy skutecznie odstraszały od użytkowania ale jednak trochę szkoda bo to część historii internetu tym bardziej dla for z muzyką.
@Dudek Zippy praktycznie tylko z reklam się utrzymywał, a jego użytkownicy należeli do bardziej rozgarniętych użytkowników internetu dlatego, jak twierdzą, polegli w takim modelu biznesowym z adblockami.
@Artur Korzystałem w zeszłym roku. Najbardziej szkoda bo można było tak wrzucam muzykę i bez pobierania ktoś mógł odsłuchać. Na pożegnanie dwa kawałki
Zaloguj się aby komentować
