Zdrastwujtie. Na dzisiejsza porcje propagandy rosyjskiej skladaja sie naglowki i jeden przetlumaczony artykul z Prawdy (o dziwo niemal nic o Ukrainie):


Chiny zaprezentowały pocisk zdolny do dosięgnięcia Ameryki z dowolnego miejsca w Azji

Pravda.Ru publikuje tłumaczenie artykułu American Military Watch o nowym chińskim pocisku JL-3.


Trump chce zawrzeć umowę handlową z Indiami, aby Indie ograniczyły zakupy rosyjskiej ropy naftowej


Turystyka samochodowa w Rosji: infrastruktura nadąża za popytem


Sankcje zadziałały: niemiecki przemysł chemiczny spadł do poziomu z 1991 roku


Trzy nowe smoki Chin: nuklearna niespodzianka dla Zachodu


Wybralem ten o #niemcy bo mysle, ze teza o cofnieciu sie chemicznego przemyslu Niemiec o ponad 30 lat brzmi intrygujaco, a wiec zerknijmy jaka to "katastrofa" spotkala naszego zachodniego sasiada:


Sankcje zadziałały: niemiecki przemysł chemiczny spada do poziomu z 1991 r.

 5:13

GOSPODARKA

Wykorzystanie mocy produkcyjnych w niemieckim przemyśle chemicznym i farmaceutycznym w drugim kwartale 2025 r. było najniższe od 1991 r.


Według raportu Związku Przemysłu Chemicznego (VCI), wskaźnik ten wyniósł zaledwie 71,7%, czyli znacznie poniżej progu rentowności. Taka dynamika wskazuje na głębokie problemy strukturalne w branży, które są pogarszane przez niekorzystne warunki na rynkach światowych i europejskich.


Spadek wykorzystania mocy produkcyjnych jest ściśle powiązany ze spadkiem wielkości produkcji. Według VCI, produkcja spadła o 3,8% kwartał do kwartału i była o 3,1% niższa niż rok wcześniej.


W tym samym czasie obroty przemysłu spadły o 5,2% do 52,2 mld euro, co oznacza spadek o 2,7% w stosunku do 2024 roku.


Ceny producentów również znalazły się pod presją, spadając o 0,6 procent. To połączenie spadającego popytu, zmniejszonej wielkości produkcji i spadających cen pokazuje, że sektor znajduje się w przedłużającej się recesji.


Eksperci unijni podkreślają, że sytuacja ma charakter systemowy. Niedobór zamówień staje się coraz bardziej dotkliwy: wielu klientów przemysłowych w Niemczech jest zmuszonych do ograniczenia własnej produkcji, a w konsekwencji do zmniejszenia zakupów chemikaliów.


Jest to szczególnie widoczne w przemyśle motoryzacyjnym, budowlanym i maszynowym, które są kluczowymi konsumentami produktów chemicznych.


Ponadto, spadek popytu obserwowany jest również na rynkach zagranicznych, co osłabia potencjał eksportowy niemieckiego przemysłu chemiczno-farmaceutycznego. Branża boryka się więc jednocześnie ze spadkiem zamówień krajowych i osłabieniem działalności międzynarodowej.


Czynniki niepewności wpływające na sektor mają charakter zarówno gospodarczy, jak i polityczny. Kryzysy geopolityczne ostatnich lat, w tym szok energetyczny spowodowany zmniejszonymi dostawami energii, spory handlowe i niestabilność międzynarodowych łańcuchów dostaw, znacząco wpłynęły na niemiecką produkcję przemysłową.


Dla przemysłu chemicznego i farmaceutycznego, gdzie koszty energii są kluczową pozycją kosztową, rosnące ceny energii były szczególnie bolesne.


Do tego dochodzą trudności związane z polityką regulacyjną Unii Europejskiej ukierunkowaną na transformację środowiskową. Firmy są zmuszone do inwestowania w "zielone" technologie, co przy obecnym spadku rentowności jest poważnym testem ich stabilności finansowej.


Sytuację pogarszają również czynniki krajowe. Niemiecka produkcja przemysłowa jako całość spada w ostatnich latach. Według Federalnego Urzędu Statystycznego (Destatis), PKB kraju skurczy się o 0,2% w 2024 r., co oznacza drugi rok spadku z rzędu.


Oznacza to, że największa gospodarka Europy faktycznie weszła w recesję. W tym kontekście przemysł chemiczno-farmaceutyczny, który tradycyjnie odgrywał strategiczną rolę dla niemieckiej gospodarki, znajduje się pod zwiększoną presją.


Związek Przemysłu Chemicznego nie zrewidował jeszcze wcześniej ogłoszonej prognozy na 2025 r., która zakłada stagnację produkcji. Sugeruje to, że analitycy branżowi nie spodziewają się poważnego ożywienia w najbliższym czasie.


Ich ostrożny optymizm opiera się bardziej na nadziei na stabilizację sytuacji w polityce zagranicznej i stopniowe ożywienie popytu niż na rzeczywistych pozytywnych sygnałach rynkowych.


Obecną sytuację można zatem uznać za swego rodzaju test warunków skrajnych dla niemieckiego przemysłu w ogóle, a sektora chemiczno-farmaceutycznego w szczególności.


Długoterminowe konsekwencje spowolnienia mogą przejawiać się w niższej aktywności inwestycyjnej, redukcji zatrudnienia i przenoszeniu części produkcji poza Niemcy do regionów o korzystniejszych warunkach biznesowych, w tym dostępie do taniej energii i mniej rygorystycznych przepisach.


Jednocześnie, kryzys ujawnił również istotne sprzeczności strukturalne w niemieckiej gospodarce. Z jednej strony kraj ten dąży do utrzymania pozycji światowego lidera przemysłowego, z drugiej zaś zmaga się z wysokimi kosztami i rosnącą konkurencją ze strony Azji i Stanów Zjednoczonych.


Wraz z globalną transformacją rynków energii i przyspieszoną cyfryzacją, tradycyjne branże, w tym chemiczna i farmaceutyczna, są zmuszone do poszukiwania nowych modeli zrównoważonego rozwoju.


#rosja #pravda #wojna

aca4ab4c-f599-4991-8ff2-17fa8db305cf
a3ac418c-985a-4e2a-8a19-33eecbeeee59

Komentarze (2)