Zdaję sobie sprawę że to nie najlepszy czas dla promowania rosyjskiej czy właściwie radzieckiej kultury - ale co Bułkahow, Dostojewski, Wysocki czy Czajkowski mają wspólnego ze zbrodniarzem Putinem. Jako że moim zdaniem nic a nic to postanowiłem sobie dzisiaj przypomnieć o pewnym rosyjskim bardzie i pieśniarzu, którego twórczość była u nas bardzo popularna w Polsce za czasów pierwszej Solidarności zwłaszcza, że zbiegła się z jego niespodziewaną śmiercią w wieku 42 lat. Wzorowali się na nim tacy bardzi jak Przemysław Gintrowski, Jacek Kaczmarski czy Andrzej Rosiewicz wykonując np. słynną ''Propagandę sukcesu'', śpiewał też duzo tekstów Bułata Okudżawy którego znamy również z wykonań Bohdana Łazuki, Edmunda Fettinga, Gustawa Lutkiewicza, Wojciecha Młynarskiego, Sławy Przybylskiej czy z bardziej współczesnych nam czasów Magdy Umer.
Mowa oczywiście o Włodzimierzu Wysockim - mam przed sobą 3 część antologii wydanej już po jego śmierci w 1988 roku którą przypadkiem znalażłem w koszyku z przecenionymi płytami w charity shopie w Readingu, cieszę się że padło akurat na tą płytę bo zawiera ona jeden z jego najważniejszych utworów pt. ''Moskwa - Odessa''. Jak ktoś lubi piosenki w stylu poezji śpiewanej i zna podstawy rosyjskiego to lepszego wyboru nie ma
Z ciekawostek - to właśnie jego głosem miał mówić Wilk z kreksówki ''Wilk i Zając'' ale nie zgodziły się na to władze ZSRR i głosu użyczył mu Anatolij Papanow o bardzo podobnej charakterystyce głosu.
#winyle #muzyka
