Zbieranie #ulicewarszawy idzie do przodu, choć de facto w Warszawie już nie mieszkam. Ale wciąż będę 200 dni w roku, więc nie ma powodu by cokolwiek zmieniać w wyzwaniu :)
Ostatni miesiąc ubiegł pod kątem wypełniania dziur na rejonach między starym mieszkaniem a pracą, wykorzystując też to, że nie trzeba było do szkoły wozić W ten sposób Ochota już praktycznie wyczyszczona, choć kilka ulic zapewne zostało, jak się skataloguje będę wiedział ile.
Dziś dla odmiany rozpocząłem czyszczenie centrum. Zacząłem od rejonów Getta które akurat bardzo dobrze znam, bo wszystko w rejonie mojej pierwszej pracy 12 lat temu. Tyle że nie mam żadnego śladu GPS, więc nie liczę do wyzwania. A i odwiedzić miejsce pierwszej pracy nostalgicznie - szczególnie przypominanie sobie że to budynek zarządzany przez Kościół, a my robiliśmy stronę XXX xD
#gownowpis