Zauważyliście, że na FB gdy jest wrzucany jakiś filmik z wypadku drogowego z udziałem pieszych lub rowerzystów to większość komentarzy jest w stylu "cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo" albo "samobójca nie rozglądał się i wszedł pod koła i narobił problemów kierowcy" albo mój ulubiony "odkąd zmienili piereszenstwo na pasach to piesi chodzą jak święte krowy". Nie ma znaczenia czy kierowca samochodu jechał 100 km/h, był pijany, miał czerwone etc. zawsze w takich przypadkach chociaż połowę winy ponosi pieszy xD nie wiem co by musiało się zdarzyć żeby polscy kierowcy jednogłośnie stwierdzili winę kierującego samochodem. Przecież to jest przerażające że takie ameby poruszają się po drogach.
To samo jest z mandatami, artykuł o mandatach za driftowanie na rondzie albo o przekraczaniu prędkości w zabudowanym to absolutnie kierowcy nie są winni "hehe ma czym to zapierdala hehe" albo "no policja poluje na niewinnych niech się zajmą czymś innym". Już są teksty o wyrozumiałości bo pewnie nie widział, nie wiedział, nikomu nic nie zrobił. Ale gdy to samo dotyczy np rowerzystów np mandaty za przejazd przez nie do końca otwarte rogatki kolejowe, to wtedy klaszczą uszami "skoro chcą być takimi samymi uczestnikami ruchu to niech się stosują do przepisów", już nie ma tekstów o żerującej policji ani o wyrozumiałości etc. Polsce kierowcy to jest j⁎⁎⁎na patologia i mentalne wieśniactwo. Takie myślenie jest wręcz upośledzone.
#zalesie #motoryzacja #prawo








