Zasada koncentracji na teraźniejszości obowiązuje nas nie tylko dlatego, że dzięki niej będziemy lepiej i efektywniej działać. Przyda się również w przypadku nieszczęścia, przyda się, gdy świat będzie się nam walił na głowę. Nieraz się przecież zdarza, że przytłaczają nas nadmiar i splątana złożoność spraw i problemów. I w tym właśnie wypadku jest niezwykle ważne, by nazwać poszczególne składniki nieszczęścia, odseparować je od siebie i próbować się z nimi uporać jedno po drugim, nie naraz. To nigdy nie zaszkodzi, a bardzo często pomoże. Żadne nieszczęście nie stanie się w końcu gorsze przez to, że przeanalizujemy je punkt po punkcie.
Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików
#stoicyzm
