Zanim wyciągnie Najmilsze Państwo zbyt pochopne wnioski, przypominam, że jestem zdecydowanym zwolennikiem rozpatrywania podmiotu lirycznego w rozłączności od autora. Proszę nie traktować wiersza poniższego jako mojej pochwały systemu, w którym przyszło nam żyć (mamy jakieś inne wyjście?), bo miałbym do tego systemu kilka uwag, a przynajmniej te kilka uwag to miałbym na sam początek.


Nie wychwalam więc naszego systemu, a nie wychwalam go dlatego, że nikt mi za to nie zapłacił. W tym miejscu pragnę Najmilszemu Państwu przypomnieć, że kilkukrotnie już deklarowałem chęć wychwalania dowolnego systemu, za odpowiednią jednak opłatą. Wiersz poniższy proszę wobec powyższego potraktować jako formę autoreklamy:


***


Szara strefa

Myślałeś może, że będzie ci lepiej

gdy rozgościłeś się w szarej strefie;

że bez tych skrótów: ZUS, NFZ, PIT

nareszcie będzie się dało żyć.


I miałeś rację – żyło się lekko,

brutto znaczyło tyle co netto,

i więcej chciałeś – „Bo może by tak

dało ominąć się jeszcze i VAT?”


Miałeś pieniądze i byłeś zdrowy,

nie czepiał się nawet Urząd Skarbowy,

a sąsiadowi aż skakał gul,

no bo, przyznajmy: żyłeś jak król.


Ale skończyła się szara strefa

kiedy cię sąsiad z zazdrości sklepał.

Teraz kulejesz, w plecach cię łupie,

nagle znalazłeś się w czarnej d⁎⁎ie.


***


#wolnewiersze

#zafirewallem

Komentarze (3)

fonfi

@George_Stark Niezła ta autoreklama Kielc. Na chwilę przed #hejtopiwo.

George_Stark

@fonfi 


Kiedy w ryj dostał, zdziwiony był wielce,

a przecież wiedział, że w mieście Kielce

kultury nie ma co poszukiwać.



Gorszy jest tylko już Radom.

Chyba.

fonfi

@George_Stark A to złośliwy prztyczek do mojego rodzinnego miasta. No ale trudno się nie zgodzić:

Radomsko-kieleckim już dajmy spokój zwadom,

I rację koledze (choć nierad) przyznam może,

Bo porównać do gry można spacer przez Radom,

W rosyjską ruletkę.


Z kulą w każdej komorze...

Zaloguj się aby komentować