Zaliczyłem pierwszą od 8 lat wizytę w dawnej stolicy p0lin - krak0wie.
Była to moja pierwsza wizyta u l0szuni, która odwiedza mnie od prawie pół roku na zad00piu p0dkarpackim.
Fotka została sporządzona w sklepie "IKEJA", tak... zgadza się, w kiblu.
krak00w to nie miejsce dla życia jeśli jest się huopem ze wsi.
Jestem osobą, która czuje się skatowana bodźcami już w powiatowym, a tutaj miasto z prawie milionem n0rmików.
Głośno, ruch, światła, samochody. Jak ludzie mogą funkcjonować w takim miejscu i nie dostać pierdolca lub nie zachorować?
Jedyny plus tego miejsca, że miałem się gdzie wysrać, bo w domu oddaję stolec w sławojce (jak ten geolog z Zemsty Faraona) i umyć pod prysznicem, a nie w rzece.
#przegryw
