Za 5 dni (26 luty) w Polsce premierę ma bajko-film (taki format jak Kosmiczny mecz) - mianowicie TOM AND JERRY
Jeszcze nie oglądałem, więc sam jeszcze nie zrecenzuję, ale żeby wszystko było w jednym miejscu wrzucam opis z Filmweb:
Jerry obiera sobie za mieszkanie najlepszy hotel w Nowym Jorku w przeddzień mającego się tam odbyć "ślubu stulecia". Tym samym zmusza zdesperowaną organizatorkę wesela do zatrudnienia Toma w celu pozbycia się gryzonia. Istna bitwa między kotem a myszą, do której dochodzi, może jednak zrujnować jej karierę, ceremonię, a być może nawet sam hotel. Wkrótce jednak pojawia się jeszcze większy problem: otóż przeciw całej trójce spiskuje diabolicznie ambitny pracownik.
Dodatkowo dorzucam trailer: