Z takich ciekawostek z poprzedniej pracy: zdarzało się swego czasu, że dość często wywalało prąd. Nie na długo, ale był to czas, kiedy wszyscy odrywali się od komputerów, wynurzali się ze swoich nor i szli się socjalizować, choćby na te 15 minut.
Za wyjątkiem jednego emeryta, który z technologią cyfrową był na bakier i pracował wyłącznie na papierze.
On jako jedyny nie wiedział, że nie ma prądu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dziś mam nową pracę, robię 100% zdalnie i do kilku zadań muszę używać firmowego VPN-a.
No i dziś VPN-a niet, bo wyłączyli prąd w siedzibie firmy, więc przyszedłem na hejto się posocjalizować ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pracbaza #korposwiat #gownowpis
