Z samotności nie da się wyjść, jeśli jest się mężczyzną.
Jak się jest samotnym to ma się bardzo zły humor i bardzo niskie poczucie własnej wartości co widać na pierwszy rzut oka.
Kogoś takiego ludzie, a zwłaszcza kobiety omijają szerokim łukiem, co powoduje jeszcze gorszy humor i jeszcze niższe poczucie własnej wartości.
Z tej pętli dodatniego sprężenia zwrotnego wyzwolić się praktycznie nie ma szans, musi wydarzyć się coś nadzwyczajnego.
Ja kiedyś nie byłem przegrywem, ale pojechałem do pracy za granicę, gdzie mi się bardzo nie podobało.
To wystarczyło, żeby kompletnie zniszczyć mi życie i 17 kompletnie samotnych lat później nie widzę innego wyjścia niż samobójstwo.
#przegryw #pracawit
entropy_

Po 1. Nic co tu napisałeś nie jest prawdą, siedzisz i czekasz aż Cię samotność opuści zamiast wstać i coś z tym zrobić

Po 2. Trzeba popracować nad czarną listą @hejto @lubieplackijohn bo nie zaciąga tagów i gówno z #przegryw się czasem wyświetla normalnym ludziom

Dzban3Waza

a co ma praca w it do tego?

Niesporczak

@Aardwolf

"Z samotności nie da się wyjść, jeśli jest się mężczyzną." - co to w ogóle za pusty frazes?

Kiedyś doskwierała mi samotność do tego stopnia, że wziąłem sprawy w swoje ręce i po prostu szukałem relacji na portalach randkowych i się udało. Niestety trzeba poświęcić sporo czasu na ich budowanie/szukanie.


Ostatnio nawet bliska mi osoba również znalazła miłość na portalu randkowym, więc jest to nadal możliwe.

Aardwolf

@Niesporczak to co napisałeś, jest kolejną odsłoną "przegryw jest sam bo nic z tym nie robi"

Spędziłem setki godzin na portalach randkowych, nawet poleciałem na te słynne Filipiny tak polecane mężczyznom odrzuconym przed społeczeństwo.

Spotykałem się z początkowym zainteresowaniem i natychmiastowym odrzuceniem kiedy tylko wychodziło w jakim stanie psychicznym jestem.

Nie ma innego wyjścia niż samobójstwo.

Aardwolf

@Dzban3Waza praca w IT ma wszystko do tego.

  1. Pracownik IT ma zerowy status społeczny. Jedyne wyjście to wszędzie ukrywać gdzie się pracuje i wszystkich okłamywać.

Tyle że ja mam świadomość, że dla społeczeństwa jestem gorszy niż bezdomny i nawet jeśli okłamuję kogoś gdzie pracuję, to fakt, że jestem śmieciem prędzej czy później wyjdzie.

  1. Specyfika pracy w IT prowadzi do zerowego prawdopodobieństwa, że kogokolwiek spotka się czystym przypadkiem, które to prawdopodobieństwo jest niezerowe w innych zawodach.

Zaloguj się aby komentować