Z cyklu absurdy NFZ.
Jest sobie lek, który przy niektórych chorobach jest refundowany, odpłatność 30%.
Dodatkowo dla dzieci ma wtedy refundację 100%.
Zapytacie, jak te dodatkowe uprawnienie jest realizowane w praktyce.
Powinno to być bardzo proste, toć nawet z peselu wszystko wynika, więc system mógłby to dodawać automatycznie.
Ale nie, to lekarz, ręcznie, musi dodatkowo dodać uprawnienie - dziecko. Jak zapomni, to zniżki nie ma. Jak pacjent starszy, to niech liczy z kalendarzem.
Nic nie może być proste.
#nfz #sluzbazdrowia #zdrowie #rodzicielstwo
