YSL 60ml mi "wyszedł" po dziewięciu miesiącach psiukania.
Wczoraj bylem w sklepie na D jak D⁎⁎a i korzystając z promki i czterdziestu złociszy rabatu na karcie-lojalce siadło w rześkiej cenie 545pln 100ml nudnych do porzygu, ale jakże przyjemnych w noszeniu edp od kokoszanel.
Psiukane było testowo różnymi innymi i gdyby jakaś minimalnie bardziej chłopska edycja Boss Alive intense była w sprzedaży, to bym wziął (prawie kupiłem ten oszałamiający damski zapach dla siebie
No nic, teraz będzie chlapane bleu do oporu, a marzenia o Boss Alive Homme pozostaną moim mokrym snem
#perfumy

