XXIII (LVIII) dzień #wspinaczka w ramach #trenujzhejto


Zaraz się pogubię, bo to z wczoraj, a jutro znowu idę.


Obwody, kontynuacja. Zmęczenie średnie, zanim zgoniła mnie zmaltretowana zgniataniem skóra dłoni - ramiona się poddały.


Przynajmniej półtorej godziny i fajrant, a nie tam prawie trzy 🙃

Statyczny_Stefek userbar

Komentarze (5)

boogie

Kiedy sobie zrobiłem trening przez 7 dni. Zmęczenie dało się we znaki dopiero po 6 dniu, ale i tak starcie skóry na dłoniach było większym problemem.

Statyczny_Stefek

@boogie a nie, ja nie mam teraz na myśli starcia - je można po prostu zaplastrować. Ale wnętrze dłoni bolące od ściskania skóry po prostu boli samo z siebie.

boogie

@Statyczny_Stefek mówimy chyba o tym samym, tylko nieco inaczej to opisujemy Skóra "piecze" bez oznak uszkodzenia?

Statyczny_Stefek

@boogie Tak, właśnie to - nie wytarta, ale zmaltretowana.

boogie

@Statyczny_Stefek to jest chyba najgorsza "kontuzja". Potrafię się wspinać z bolącymi mięśniami, z dziurami w dłoniach, z nawalającym łokciem, plecami czy ramieniem, ale jak "skóra piecze" to muszę się zwijać do domu. Nie jestem wstanie się utrzymać na ścianie ;/

Zaloguj się aby komentować