Xerjoff Mamluk

Miałem w życiu tę niewątpliwą przyjemność być obecnym podczas zbioru miodu. Spróbować tej lejącej się z plastra cieczy zanim jeszcze zgęstniała. To był dobry czas w moim życiu. Zaś osoba, która mi to wszystko pokazała, znaczyła dla mnie bardzo wiele. Podczas jednego z tych zbiorów dzień był wyjątkowo piękny a pszczoły nadzwyczaj spokojne – stąd sam zbiór odbywał się bez użycia dymu.

Mamluk to w mojej przygodzie pierwsze perfumy, które do złudzenia odwzorowują zapach świeżo odsklepionego plastra wielokwiatowego miodu, wyjętego prosto z ula. I wcale nie zdziwiłbym się, gdyby były jedyne. Mógłbym się doszukiwać zapachu ściany czy rozgrzanej w słońcu farby; albo narzekać, że nie ma tu ani śladu woni pozostawionej przez dymiarkę (która najczęściej jest niezbędna podczas zbioru). Jednak wobec tych oczywistych skojarzeń czepianie się takich szczegółów nie ma sensu, bowiem zapach rzeczywiście przeniósł mnie do konkretnego miejsca i konkretnej chwili. Mój nos mówi: nie do wiary.

Na pewno jest to genialna replika spektakularnej chwili z życia pszczelarza. Czy jednak nadaje się do noszenia? Nie wiem. Jest dość słodko; w późniejszej fazie można go pomylić z jakimś tytoniowcem, więc zapewne nadaje się dla fanów tytoniowych zapachów.

Sentymentalnie 10/10. Jako coś do noszenia - nie śmiem dać mniej, niż 8. Czy to pachnidło przekonałoby starożytnych Mameluków? Myślę, że tak.

dzienx @CheemsFBI
bc934f1a-4bb0-4af0-9aff-2b23b74d4074
LondoMollari

Czy to pachnidło przekonałoby starożytnych Mameluków? Myślę, że tak.


@dziadekmarian Mamelucy (Mamelukowie?) to grupa, która powstała w średniowieczu (XIII wiek naszej ery), więc ze starożytnością nie ma nic wspólnego. Później, mamelukom udało się zbudować w Egipcie sułtanat, który utrzymał się aż do XIX wieku. Tak czy siak, ich kultura była stricte islamska, i nie miała nic wspólnego z Egiptem faraonów i hieroglifami.


Hieroglify, jakie wrzucone są na obrazku powyżej wyglądają okres Nowego Państwa (XIV wiek przed naszą erą). Były one równie niezrozumiałe dla Mameluków jak i dla nas. Mamelukom było dużo, dużo bliżej (czasowo i kulturowo) do nas, niż do autorów hieroglifów.

dziadekmarian

@LondoMollari Co do obrazka, to chodziło mi głównie o możliwie dawny przekaz dotyczący pszczoły (jakoś nie miałem ochoty wrzucać zdjęcia flakonu). A to, o czym napisałeś, przeczytałem wcześniej również w Wikipedii. Żeby nie było, że jestem aż tak mądry. Tym niemniej - jeśli lubisz miodek, polecam Ci zapach.

Pirat200

@dziadekmarian najbardziej pszczelarskie perfumy jakie znam, to Beaute du Diable Les Liquides Imaginaires. Nazwa wylosowana z kapelusza, cóż poradzić, lecz w środku flaszki odnajduję wzorowo odtworzony zapach propolisu. Kto miał przyjemność zaciągnąć się aromatem otwartego ula, albo powąchać zeskrobany z ramek propolis, ten zrozumie ten zapach.

Zaloguj się aby komentować