Wyczuwam jakiś dobry przekręt na zakładach.
Przyszedł typek przed chwilą i mówi, że zbiera podpisy bo na całych zakładach został już tylko jeden bufet, reszta zamknięta.
Stawiam stuwe, że jak zamkną wszystkie bufety Stozapu bo się nie opłaca to przejmie tu jakiś zaprzyjaźniony koleś.
Miej ponad 3k pracownikow + spółki córki i inne firmy na terenie, lwia część pracowników ma kartki na posiłek które można wydać tylko w tych bufetach, kiedy nie pójdziesz to wieczna kolejka a ceny 2x takie jak w najbardziej skąpym sklepie osiedlowym. I mimo wszystko się niby nie opłaca
#pracbaza
Mam tylko nadzieję, że jak to wszystko pozamykają to zamiast kartek dadzą jak np u mojego brejdaka kartę do płacenia gdzie firma przelewa kasę na posiłki regeneracyjne i można sobie w dowolnym sklepie tym płacić (podobno tylko alko i fajek nie można brać no i z bankomatu nie wypłacisz kasy z tej karty).