www_h
Jak to wyjaśnić, że mimo to, że cały czas chodziłem do szkoły, miałem tam kontakt z ludźmi, byłem wystawiony na ekspozycje. Lęk się zwiększał, a nie zmniejszał?
To mi najbardziej nie pasuje do całej teorii.
Może lęk jest skutkiem jakiegoś problemu, a nie przyczyną?
#psychologia #nerwica #psychoterapia
Mr_Hardy

@qew12 Nie wiem nie znam się, ale moim zdaniem nadmierna ekspozycja,kontakt nie koniecznie mógł pomagać. Tak myślę, nie musi to być to.

wewerwe-sdfsdfsdf

@qew12 w ekspozycji chodzi o to żebyś wystawiał się na lekko stresujące sytuację i np. z kimś porozmawiał

W szkole byłeś w tłumie ludzi i pewnie unikales kontaktów, to samo przebywanie wśród ludzi nic ci nie da

qew12

@wewerwe-sdfsdfsdf nie zawsze z nikim nie rozmawiałem hmm, w sumie przez większość szkoły miałem jakiegoś kolege

JanKowalski

@qew12 ja miałam tak z pracą, z upływem miesięcy lęk niestety narastał coraz bardziej zamiast maleć. Wydaje mi się, że kwestią może być niedostosowanie stresującej sytuacji do naszych możliwości plus brak konkretnej wiedzy (i treningu!), jak sobie radzić ze stresem. Rzucenie się od razu na zbyt głęboką wodę bez dobrych instrukcji i wsparcia to proszenie się o kłopoty i kolejną traumatyzację

Zlasu

@qew12 ekspozycja ekspozycją, zostają jednak procesy wewnętrzne. Istnieją określone schematy, "nawyki" postrzegania i rozumienia świata, sposoby w jakie interpretujemy siebie, rzeczywistość, innych. Wiążą się z głęboko zakorzenionymi przekonaniami na temat siebie. To samo dotyczy przeżywania świata, często bywa tak, że środowisko uczy, że jedne emocje można przeżywać, inne nie, muszą być chowane. I teraz, gdy powstanie specyficzny mechanizm lękowy, to sama ekspozycja nie jest receptą.

Zaloguj się aby komentować