Współczesna liberalna lewica dość mocno lubi się odnosić do postmodernistycznych myślicieli. Nie sądzę jednak by było to podyktowane tym, że postmoderniści zainspirowali współczesną lewice, a bardziej tym, że współczesna liberalna lewica przywłaszczyła sobie część ich dorobku. Postmodernizm bowiem charakteryzował się dwiema rzeczami. Krytyką nowoczesności i odrzuceniem wielkich narracji. Po części wynika z tego, że postmodernizm nie wpisuję się w żadną konkretną ideologie (choć poszczególni przedstawiciele postmodernizmu mieli swoje odchyły). Ciągle jednak głównym założeniem była krytyka projektu oświeceniowego, a co za tym idzie głównie liberalnego (faszyzm i komunizm choć modernistyczne to ostatecznie przegrały swoje rywalizacje z liberalizmem jak pisze Dugin).

Dostosowanie i ugrzecznienie postmodernistycznych filozofów było więc konieczne by ich myśl nie obalała, a służyła projektowi nowoczesnemu. I tak o to myśl Jeana Baudrillarda została sprowadzona do krytyki ameryki Reagana. Dekonstrukcja Derridy zostaje sprowadzona do przerabiania kanonów literatury na nowo. Końcowym efektem jest taki Krzysztof M. Maj, który powołuje się na Foucaulta, a z drugiej strony chce zakazywać nie tylko religii, ale lektur szkolnych o znamieniu religijnym w imię projektu skrajnie świeckiego państwa. Tymczasem sam Foucault to świeckie państwo krytykował. Dziś zresztą zostałby on pewnie uznany za szura gdyż najprawdopodobniej odrzucałby on konieczność istnienia obostrzeń podczas pandemii i widział by w tym kolejny mechanizm nadzoru społecznego. Pod tym względem uważam, że brakuje nam współcześnie silnej opcji lewicy nieliberalnej.

#filozofia #antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #polityka
a8ea797f-3ff3-468d-ade6-fd4d8c6eb503
qdco

@Al-3_x A po ciul nam lewica nieliberalna? Wystarczyła by jakakolwiek szczera lewica, która nie jest liberałami z lekko lewicowym zabarwieniem.

loginnahejto.pl

@Al-3_x 

> Tymczasem sam Foucault to świeckie państwo krytykował. Dziś zresztą zostałby on pewnie uznany za szura gdyż najprawdopodobniej odrzucałby on konieczność istnienia obostrzeń podczas pandemii i widział by w tym kolejny mechanizm nadzoru społecznego.


Kiedy w marcu 2020 roku protestowałem przeciwko obostrzeniom myślałem, że jest to odejście od liberalnego modelu państwa. Dzisiaj uważam, że lockdown jest tego liberalno-scjentystyczno-modernistyczno-konsekwencjonalistycznego myślenia szczytowym osiągnięciem. Uzasadniałbym to m.in pracami Foucaulta o biopolityce.

Zaloguj się aby komentować