Wrażenia po dzisiejszych wystąpieniach prezydenta - to będzie prezydent skrajnie partyjny, bardziej partyjny niż Duda. Prezydent kibiców, wszelkiej prawicowej patologii, ulicznych krzykaczy, rozmaitych Bąkiewiczów, Szafarowiczów i Patkowskich, i starych bab i dziadów wierzących w Republikę i Radio Maryja jak w słowo objawione. Żadnej ręki wyciągniętej w stronę wyborców Trzaskowskiego. Brak jakiejkolwiek reakcji na zakłócanie uroczystości przez motłoch z klubów gazety polskiej, przeciwnie, wyraźnie mu się to podobało. To nie jest mój prezydent i nigdy nie będzie, bo nie chce nim być.
#bekazpisu #polityka