@bylembordo UA jak najbardziej określiła, gdzie chce być. Stało się to w momencie napaści Rosji w 2014, a zostało przypieczętowane 24.02. W czerwcu 2022 wg sondażu IRI (polecam, na dole dam link) 80% Ukraińców jest za dołączeniem do UE, tylko 1% przeciwko. Nawet na wschodzie kraju mowa o poparciu na poziomie 76%. 72% osób popiera dołączenie do NATO, tylko 7% jest przeciwko. Próba bycia neutralnym państwem zakończyła się 9 lat temu.
UA to zupełnie inny case, niż Turcja. Ukraińcom dużo bliżej do Europejczyków, niż Turkom. Geograficznie, etnicznie, kulturowo.
Natomiast jaki sens ma ta integracja? Zależy co masz na myśli. Przede wszystkim UE to projekt polityczny, a w polityce nie liczy się to, co np. przyniesie największe korzyści gospodarcze. Dla UE na poziomie politycznym mamy duży plus wizerunkowy: Unia zyskuje nowego członka, który właśnie wygrał wojnę (bo zakładam, że wygra i UA dołączy po wojnie) z "drugą armią świata" w imię obrony demokracji i wolności, którego społeczeństwo będzie prawdopodobnie ogromnie prounijne i będzie starać się być "dobrym" członkiem UE, bo będzie czuło się zobowiązane wobec UE za wyciągniętą rękę. PL powinno mocno zależeć na dołączeniu UA do UE, ponieważ pojawi się nowy, duży sojusznik w wewnątrzunijnej walce z ewentualnym elementem pro-rosyjskim (Ukraińcy mieliby zapewne ok. 50 europosłów).
No ale, korzyści gospodarcze też są. Jeżeli UA to odpowiednio rozegra to jest w stanie dość szybko nawet przegonić PL, a silniejsze kraje członkowskie = silniejsza UE. Zwiększa się obszar wolnego handlu, obszar przepływu ludzi i kapitału - to da korzyści wszystkim członkom UE.
Ale podejrzewam, że stara Europa nie będzie wcale tak chętna do dołączenia UA do UE, stąd potrzebny jest nacisk i mówienie publicznie, że UA chce jak najszybciej dołączyć. Plus dla UA to jest demograficzne ryzyko, bo jeśli nie przeprowadzą odpowiednich reform zaraz po wojnie to Ukraińcy mogą wyjechać na Zachód.
Sondaż: https://www.iri.org/resources/public-opinion-survey-of-residents-of-ukraine-june-2022/