Władze francuskiego miasta Lyon rezygnują z oprogramowania Microsoftu na rzecz wolnego opgrogramowania

Dnia 23 czerwca władze Lyonu na swojej oficjalnej stronie zamieściły informację dot. wzmacniania swojej cyfrowej suwerenności w ramach pakietu Open Digital Territory (pl. Otwarte Terytorium Cyfrowe). Odbywać ma to się poprzez zastąpienie własnościowego oprogramowania amerykańskiej firmy Microsoft otwartym oprogramowaniem.


==== KOMENTARZ REDAKTORA NACZELNEGO PONIŻEJ ====


W międzyczasie, pragniemy tutaj wspomnieć o tym, co się dzieje u nas -- przynajmniej w Warszawie. Na podstawie naszego własnego reportażu, który opublikowaliśmy dnia 31.03.2025, dzieci w szkołach zmuszane są do używania oprogramowania Microsoftu ze względu na centralizację systemów informatycznych warszawskich szkół. Samo w sobie używanie narzędzi Microsoftu nie byłoby aż takie złe, gdyby nie fakt, że... w warszawskim urzędzie jest wykorzystywany Nextcloud, czyli otwarta alternatywa dla Google Drive'a czy Microsoft OneDrive'a.


Czyli dojść możemy do konkluzji, że urząd może się chować za oprogramowaniem FOSS, a dzieciom (masie) wpajamy, że oprogramowanie Microsoftu jest "jedyną słuszną ścieżką". Mało tego, próbowaliśmy się skontaktować z rzecznikiem miasta stołecznego, żeby wyjaśnić, czemu występuje taka rozbieżność. Jednak nasze dotychczasowe dwie próby kontaktu mailowego spełzły na niczym, gdyż nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi ani na zadane pytania, ani na zapytanie dotyczące uzgodnienia terminu spotkania -- pozostawiając nas z niezweryfikowanymi domniemaniami.


#kontrabanda #technologia #opensource

Kontrabanda

Komentarze (9)

koszotorobur

@kontrabanda - ale jak będą uczyć w szkołach Linuksa to te małe gnojki będą mi zabierać pracę

Rmbajlo

@koszotorobur trzeba się przebranżowic

koszotorobur

@Rmbajlo - nawet AI mają już w szkołach uczyć... narazie dopiero w Chinach... ale...

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@koszotorobur tego... najpierw niech zaczną w szkołach go w ogóle uczyć, a nie odpierdalać ten cyrk, który robią nazywając to "nauką" linuxa

kontrabanda

@NiebieskiSzpadelNihilizmu : ja na informatyce w szkole miałem tylko wzmiankę, że Linux w ogóle istnieje. Jednak miałem to "szczęście", że mój ojciec kiedyś postawił dualboota Linuxa z Windowsem i mogłem przetestować Linuxa w boju.

Ale całość edukacji w szkole miałem opartą o Windowsa.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@kontrabanda ja po "informatyce" w szkole miałem wstręt do linuxa przez długi czas. Mieszanka niekompetencji jełopa, który nawet czytając gotowce z podręcznika dukał i się mylił plus stare szroty Actiny z jakiegoś programu unijnego działające na modlitwy i słowo honoru plus pierdolona Mandriva () plus brak jakiegokolwiek sensownego pomysłu na naukę poza tłuczeniem suchych formułek... no to nie jest najlepsze połączenie, żeby kogokolwiek zachęcić do czegokolwiek.

kontrabanda

@NiebieskiSzpadelNihilizmu: mało tego, tak jak wspominałem -- w Warszawie jest od ~2021 roku Eduwarszawa, która wzmacnia dominację Microsoftu wśród dzieci, przy czym urzędnicy mają dostęp do FOSSowego Nextclouda. Ponieważ nie udało mi się skontaktować z rzecznikiem prasowym urzędu miasta stołecznego -- nie wiem dalej, czemu tak jest. A że jest Eduwarszawa, to teraz przynajmniej w warszawskich szkołach nieco łatwiej jest dokonać ewentualnej zmiany.

SzwagierPrezydenta

Zrezygnują szybciej niż się zdecydowali. A to dlatego że jak coś się posypie to nie ma podmiotu odpowiedzialnego. A gdzie jak gdzie ale w administracji to jest bardzo ważne

kontrabanda

@SzwagierPrezydenta: to nie Polska, gdzie się politycy w sejmie kłócą o byle pierdołę


Francja jest jednym z największych kontrybutorów do sceny otwartego oprogramowania. To od nich wywodzą się takie rzeczy jak np. Framasoft (odpowiedzialny za m.in. PeerTube'a), i co ważniejsze, wdrożyli w życie rezolucję ONZ odnośnie otwartego oprogramowania w rządzie: https://unite.un.org/news/france-becomes-first-government-endorse-un-open-source-principles-joined-19-organizations.


W Niemczech też ostatnio się trochę dzieje -- np. słynny już Muenich, który od ~20 lat się nie potrafi zdecydować, czy ma być w końcu Windows, czy Linux (dziwię się tamtejszym urzędnikom, że to wytrzymują), albo Szlezwik-Holsztyn, który zdecydował o przeniesieniu ok. 30 tysięcy komputerów na otwarte oprogramowanie -- w tym Linuxa i LibreOffice'a -- do 2026 roku.


W Polsce też mieliśmy swoje epizody odnośnie wdrożeń otwartego oprogramowania, póki co w samorządach. Na przykład Jaworzno zdecydowało się na wdrożenie otwartego oprogramowania w 2009 roku w szkołach, oszczędzając według szacunków kilka milionów złotych na samych licencjach do potrzebnego oprogramowania. Jak na miasto mające niecałe 90 tysięcy mieszkańców, oszczędność spora. Innym przykładem może też być Stary Sącz, który zdecydował się na porzucenie YouTube'a na rzecz własnej instancji ww. PeerTube'a: https://video.starysacz.um.gov.pl


Konkludując, "nie chwaliłbym" dnia przed zachodem słońca.

Zaloguj się aby komentować