Wieloletni i bardzo zaufany współpracownik Kaczyńskiego sugeruje mordowanie przeciwników politycznych XD no to się nie dzieje XDD


Ten człowiek został dwukrotnie odznaczony przez pis: orderem odrodzenia Polski i medalem "zasłużony dla nauki" XDDD


#polityka

8bf1636d-4a29-4c9b-ae8f-7a4fbc2a6630

Komentarze (10)

brain

Chyba jestem debilem bo ja tu żadnego sugerowania mordowania przeciwników politycznych nie widzę.

maximilianan

@brain wiesz w jakiej sytuacji znalazł się Ceausescu?

brain

@maximilianan Tak wiem z jakiej sytuacji się znalazł. Ale uważam że emocjonalnie podchodzicie do wpisy tego pana i dopowiadacie sobie więcej znaczeń. Nawoływanie do mordowania byłoby gdyby napisał coś w stylu "Musimy walczyć z dyktaturą tak jak w Rumunii poradzili sobie z Ceausescu".


Dam inny przykład. Czy powiedzenie "Nadużywanie władzy przez policje może doprowadzić do tego że społeczeństwo nie będzie się słuchać policji" jest stwierdzeniem prawdy czy nawoływanie do nieposłuszeństwa?


Ja podchodzę do tej wypowiedzi bardzo dosłownie i może to jest błąd bo przeczytałem jednej bliskiej osobie wpis tego pana i odczytała to jako pogróżki.

maximilianan

@brain to jest tekst na poziomie "uważaj bo możesz się znaleźć w sytuacji jak z Popiełuszko"

brain

@maximilianan No ja tego tak nie odebrałem, ale rozumiem że inni mogli i przyznaje że kiedy spojrzeć na to szerzej to zgadzam się że ten wpisz to delikatnie mówiąc przekroczenie pewnych norm. Ten wpis był jedną z pierwszych tego wypowiedzi jaką przeczytałem. Potem dotarłem do wpisów Mateckiego które już są znacznie mniej subtelne i tam granica została już jednoznacznie przekroczona.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@brain to tak trochę jakby sam się zdiagnozowałeś, bo żeby przeczytać ten post "tak tylko sugerujący komuś wariant Ceausescu" wiedząc jak on skończył i dalej udając, że się nie wie o co chodzi... no... nie każ mi tego pisać. To nie jest emocjonalne podchodzenie do tematu, pisowsko-konfederuska patoprawica jest znana z tego typu podjazdów jak tylko poczują wiatr w żaglach. W sumie to jest jeden z ich modus operandi- takie tam okołosłówka, aluzje, "ale jak coś to ja nic nie powiedziałem". A potem jak ktoś to postanowi wyjaśnić to zaczyna się faza druga z napierdalaniem ciężką amunicją "bo atakujesz".

LaMo.zord

@maximilianan tutaj stety/niestety dziad dobrze wybrnął. Dla wyborców pisu wsio jest git, a dla reszty społeczeństwa przekaz wiadomy

brain

@NiebieskiSzpadelNihilizmu Trochę się wytłumaczę. Bo zgadzam się że pisowsko-konfederuska patoprawica - podoba mi się te określenie i jest trafne wobec duże grupy polityków z prawej strony - często używa wypowiedzi na granicy tego co dozwolone po to żeby z jednej strony wywołać pewne emocje, a drugiej móc się tego wyprzeć. Dalej jednak uważam że często są im przypisywane intencje, które nie znajdują potwierdzenia w ich słowach. Zresztą nie tylko im. Słowom i gestom drugiej strony, też często przypisuje się inne znaczenie. Często jak rozmawiał z kimś kto popiera PiS i rozmawiamy o słowach któregoś z czołowych polityków rządzącej koalicji któremu zarzuca się jakieś niecne zamiary, to pytam w którym miejscu on coś takiego powiedział to słyszę coś w stylu "może tak nie powiedział, ale tak pomyślał". I podobne zachowania, tylko w drugą stronę, często widzę wśród wyborców obecnie rządzącej strony.


Ale jak pisałem wcześniej, po uwzględnieniu innych wypowiedzi z ostatnich 24h (m.in. Mateckiego), a przede wszystkim z zapoznaniem się z twórczością pana Krasnodębskiego na Twitter/X przyznaje wam racje.


Trochę w tym wszystkim boli forma wypowiedzi w mediach społecznościowych. Gdyby coś takiego powiedział w normalnej - słowo klucz - telewizji to redaktor czy redaktora od razu by go dopytała co dokładnie miał na myśli i wymusiła zajęcie jasnego stanowiska, czyli albo jawnego poparcia agresji wobec polityków jednej strony (co jest karalne) albo wycofania z tych słów.

Zaloguj się aby komentować