Wiecie jakie sny są najbardziej pojebane?
Te które zachowują ciągłość przez kilka dni.
Tak jakbyś sejwa zrobił i wrócił do gry dnia następnego. Albo jeszcze gorzej - przez ten czas gdy nie spałeś w świecie ze snu czas biegł nadal - zasypiasz, a we śnie minęły dni, albo lata. I tak przez parę dni z rzędu.
Miałem tak kilka razy w życiu, i gdyby nie to że miałem normalne życie w realu - seksy, przyjaciele, imprezy itd. - to bym chyba zwątpił. Gdybym na przykład był jakimś piwniczakiem i tak miał, to bym odjechał.
Kto wie czy bym nie uwierzył że ten świat we śnie jest prawdziwy, albo wręcz prawdziwszy od rzeczywistości, bo np. jest to jakiś bogaty, zadziwiający świat gdzieś w kosmosie, mam tam jakieś wypasione przygody, wielkie statki kosmiczne, ogromne maszyny, a w realu smutne jebanie na zakładzie w jakimś szarym mieście, i tylko CS wieczorem.
Tak se z rana przypomniałem.
#przemyslenia #sny #psychologia #matrix #gry
Opornik userbar
b0a0e29a-12de-4995-b653-5ea7a8309e0e
a02f902d-f96f-45b5-bf9c-a30774f2faba
b2e62440-3a2c-417b-8972-b0377ce1d0f1
8be66ee7-9909-4f52-8765-12e763b43323
Ramirezvaca

Mi od dziecka śnią się samoloty wojskowe, bazy jakieś etc. do teraz tak mam nawet fajne, nie narzekam, a życie prowadzę normalne, nawet Ci powiem, że ciekawe.

stefan_pompka

@Opornik kilka dni? Ja mam ze trzy serie kilku snów, które mają ciągłość i spójność, a śnie je od kilku lat, z raz na pół roku.

Opornik

@Ramirezvaca No, nie raz mi się śniły jakieś pojazdy, czy wnętrza statków kosmicznych tak dokładnie i pełne detali, że gdyby można było sny nagrywać to by Gwiezdne Wojny poszły z torbami.

Tylko że sny są jednak trochę tak jak je opisywali w Incepcji - wydają ci się pełne detali, ale po przebudzeniu ciężko je opisać/narysować, chociaż parę razy mi się udało.


@stefan_pompka Shieeeet...

wykopowybanita91

Mi się już nic nie śni, i cieszę się. Kiedyś często miewałam tak że coś mi się śniło i za jakiś czas to się rzeczywiście działo. Zawsze będę pamiętać jak śniło mi się że idę przez moją wieś, widzę staw, plebanię i kaplicę - taką gdzie wprowadza się trumnę i odmawia różaniec za zmarłego. Tej kaplicy w rzeczywistości tam nie było. Jakiś czas później ktoś z dalszej rodziny zmarł i pojechałam z mamą na pogrzeb, nigdy wcześniej nie byłam w kościele w tej miejscowości. No i patrzę a tam przy kościele dokładnie ta kaplica która mi się przyśniła. Tłumaczę to sobie tak, że może jako dziecko widziałam to miejsce tylko już tego nie pamiętałam, bo inaczej nie umiem.

Opornik

@wykopowybanita91 Znaczy co, śnisz na czarno i się budzisz, czy po prostu od razu zapominasz i wydaje ci się że nic się nie śniło?


Zdarzają się czasem takie jazdy we śnie, dziwne deja-vu na przykład. Miejsca w których nigdy nie byłeś a je poznajesz ze snu.

wykopowybanita91

@Opornik no właśnie nic, ciemny ekran. Ewentualnie że są jakieś sytuacje ale ja wiem w tym śnie że to mi się śni.

Opornik

@wykopowybanita91 Ciekawe, nie wiedziałem że tak się da . Trochę jak być nieprzytomnym po ciosie w łeb.

Zaloguj się aby komentować