Widzicie do czego brak kary śmierci doprowadza. Umęczone zwierzęta zostają wypuszczone z więzień, a gdyby była kara śmierci, nie byłoby takiego problemu. Leslie Van Houten która bez powodu zabiła dwoje ludzi kilkunastoma dźgnięciami i nie wyrażała skruchy, właśnie wychodzi z więzienia. O podobne zwolnienie ubiega się Patricia Krenwinkel. Oba zwierzaki były członkami "Rodziny" Charlesa Mansona. Jak widać dożywocie jest kpiną i tylko kara śmierci daje gwarancję uczciwości.
#polityka #usa #swiat


