Wczoraj nietypowo puścili nowy odcinek Rolnika. Chyba po raz pierwszy w historii programu. Do tej pory zawsze emitowali je i wyłącznie w niedziele. No, ale Polakom zbyt dobrze szło w sportach wszelakich przez co seria miała sporą obsuwę i pewnie nie wyrobiliby się z odcinkiem świątecznym. A jeśli tak to ciekawe czy już wyszli na prostą? Może 11.11 też mamy się spodziewać nadprogramowego odcinku? Dobra, starczy dywagacji, przejdźmy do tego co tygryski lubią najbardziej
Mati Koziarz
Mi się wydaje czy gościu był na granicy płaczu... bo laska nie chciała pogłaskać kózki!? Matko, on jest jeszcze większym dziwakiem niż się myślałem. I tak jak wiele rzeczy jestem w stanie zrozumieć, tak kompletnie nie ogarniam dlaczego zgłosił się do tego programu. Bo chociaż 30-tka za pasem to typ się mentalnie zatrzymał na etapie 10-latka ze wsi. Jest nieśmiały i małomówny, nie umie rozmawiać z dziewczynami a najbardziej na świecie kocha kury, króliki czy co tam się chowa na gospodarstwie rodziców (w jego przypadku kozy). Autentycznie przypomina mi mojego kuzyna sprzed kilku lat. No, ale na szczęście nieletnich nie biorą do reality show matrymonialnych, więc teraz nie my musimy rozchodzić zażenowania całą rodziną po tym jak dziewczyna miała z niego ewidentną bekę na ich randce i zasugerowała mu, że nie ma jaj
Niemniej plus dla Matiego za ustalenie, że Martyna niekoniecznie widzi się na gospodarstwie. Szkoda tylko, że tak późno, bo jedyne co to zajęła miejsce komuś, kto by się odnalazł na wsi. I naprawdę nie rozumiem czemu tacy się zgłaszają. Dziewiąta edycja szukania rolnikom partnerek, które byłyby gotowe przeprowadzić się do nich, a i tak zawsze trafi się taka, która ma własny pomysł na to co dalej. Dlaczego? Wydaje się Wam, że tak oczarujecie typa, że dla Was porzuci 30 hektarów i 600 kóz, by przeprowadzić się do Waszej kawalerki w słabej dzielnicy i zapieprzać na etacie w magazynie? No chyba nie
Niemniej mleko się rozlało. W ramach "podejmowania kroków" wyprosił najładniejszą kandydatkę, której zaczynało zależeć i został z dwiema, które osobiście nie widzę na gospodarstwie. Chociaż kto tam Karolinę wie? Mamy już 7 odcinków za nami a jeszcze nie jestem w stanie nic o niej powiedzieć. W ogóle się nie wypowiada ani angażuje a to też jest jakiś znak. Także niestety, ale wygląda na to, że w tym rozdaniu Mati nikogo sobie nie znajdzie.
Stary Tomek
Po tym jak Piguła narobiła niepotrzebnego zamieszania przy okazji swojego odejścia to się obawiałem, że kwasy rozciągną się i na tek odcinek, ale na szczęście Klaudia, pomimo młodego wieku i błędów życiowych, jest naprawdę dojrzałą kobietą. Co prawda, łzy poleciały, ale z powodu rozstania a nie pretensji. Jak tak teraz sobie myślę to jednak ona jest dla mnie największym zaskoczeniem tego sezonu, na plus rzecz jasna. Jak usłyszałem, że ciężarna młódka się zgłosiła do programu to spodziewałem się głębokiej patologii a okazała się jedną z sensowniejszych babek od dawna.
Co do wybranki to już się wypowiedziałem. Jak dla mnie jej największą zaletą jest to, że dzieciak (9 lat) jest już w miarę odchowany. Niemniej Tomaszowi odpowiada i tylko to się liczy. Niech im się wiedzie szczęśliwie. Oboje są po przejściach i to też wzmacnia ich nić porozumienia. Bo kto najlepiej zrozumie to co przeszedłeś? Ano ten kto przeszedł tak samo. Dlatego jeśli tylko jednej parze miałoby się udać to byliby to oni.
Rolniczka
Przepraszam, ale nie ogarniam. Przyzwyczajono mnie do tego, że montaż tej serii to złoto a tutaj takie coś. Randkę z Pawłem ucięli w tak dziwnym momencie, że nie wiadomo kto komu podziękował. Ona mu czy on jej? Umie mi ktoś wytłumaczyć co tu się zadziało? Zabrakło taśmy i rozstali się poza wizją? Montażysta wziął wolne i przekazał odcinek Młodemu? Czort wie, ale najważniejsze, że Paweł jest już wolny. Nie musi dłużej siedzieć na gospodarstwie i patrzeć jak jest ignorowany.
Co do pozostałych pretendentów to nie spodziewałem się zawodów w robieniu pomidorówki. Myślałem, że wymyśli im coś bardziej "męskiego". Zwłaszcza, że Łysy ostatnio jej marudził, że nie dostają nic w czym mogliby się wykazać (chociaż mnie tak naprawdę chciał jakoś usprawiedliwić swoje miglanctwo) i raczej nie miał na myśli przyrządzenia zupy, której nigdy nie robił. Zwłaszcza, że jeśli chodzi o kulinaria to jest noga No, ale jest faworytem, więc oczywiście, że od niego lepiej smakowało. A Ty Konradku co tam mamroczesz pod nosem? A, komplement byś chciał? Um... best I can offer is "śmietana Ci się zwarzyła" Ech, aż mi się smutno zrobiło, bo jak tylko Pawełek wyleciał to go wegnała do roli ignorowanego dziecka, które musi patrzeć jak to ulubieniec rodziców jest przez nich faworyzowany.
Dlatego kompletnie nie rozumiem dlaczego Ukrainiec się zestresował? Przecież nie robisz nic a i tak jesteś faworytem, więc w czym rzecz? Dlaczego w zapowiedzi kolejnego odcinku tak bełkotałeś, że za chińskiego boga nie dało się Ciebie zrozumieć? Trzy razy puszczałem sobie ten fragment i ni dudu. Może zostało powiedziane coś co dopiero usłyszymy i wtedy się wyjaśnie dlaczego Walentyn, który zachowywał się jakby nie zależało mu na byciu wybranym, zaczął się martwić, że może nie być wybrany? Nie wiem na co liczył, ale obawiam się, że może to dostać Szkoda, bo Konrad to jedyny sensowny wybór w przypadku Klaudii, która niepotrzebnie tak nawraca o tej różnicy wieku. No jest młodszy, ale sprawia wrażenie dojrzalszego niż Twój ukochany miglanc. Chociaż przyznaję, że brak doświadczenia jest u niego problemem. Widać jak się stresuje, przez co randka wyglądała trochę sztywnie. No, ale znakiem to, że mu zależy.
Dlatego ja bym nie mógł iść do programu tego typu. Ludzie potrafią się zakochać w kilka dni a ja jednak potrzebuję więcej czasu i nie miałbym problemu z mówieniem co myślę. Bym wygarnął, że jak ona może oczekiwać, że zrobimy dobrą pomidorówkę na wodzie. Do tego jest potrzebny bulion i "ech Panowie, coraz więcej amatorów się pcha do zabawy"
Młody Tomek
Nie ogarniam, w jednym odcinku dziewczyny zarzucają mu, że nie umie z nimi rozmawiać a poznawanie na zasadzie "opowiedz coś sama" to d... a nie poznawanie a teraz co? Obie zauroczone? Co? Gdzie? Jak? Czy coś się zmieniło? Z jego strony nie. Dalej jest do bólu poprawnym, sztucznie uśmiechniętym i zwyczajnie nudnym gościem. Normalnie jakby nie był rolnikiem a amerykańskim korpo-szczurem. Także o co chodzi? Dlaczego więc dziewczyny się nagle tak nim zainteresowały? Poza kamerami zaczął być zupełnie innym człowiekiem czy o co tu chodzi?
Tak czy siak, wygrał. Nie wiadomo dlaczego, ale ma teraz dwie fajne dziewczyny, które śpieszą się by powiedzieć mu jakim fajnym, wartościowym facetem (lol ). Tylko żeby potem się nie okazało, że Tomek dalej zachowuje się jak narcystyczny Oskarek, bo jak wybranka zauważy, że nie jest nią zainteresowany to mu podziękuje i tyle go widzieli.
Michał Kombinator
A tutaj niestety, ale spory minus, Dawno nie mieliśmy kombinowania na boku w Rolniku a tu takie coś. I to u ulubieńca telewidzów. Ech Michał, dlaczego? Jak się zgłaszasz do programu tego typu i angażujesz w to innego osoby to z łaski swojej daj szansę tej formule, chociażby z przyzwoitości wobec swoich kandydatek. Zresztą, w trzecim sezonie mieliśmy takie apogeum kombinowania na boku, że myślałem, że realizacja poszła po rozum do głowy i zmieniła zasady gry a rolnikom odbierali listy. Przynajmniej do czasu wyborów, bo wspomniana już kilka razy Ziemniaczana potem znalazła sobie gacha w korespondencji. Dlaczego więc nagle Michał dodaje wszystkie na Instagramie? Niefajnie. I oczywiście może się upierać, że nie widzi w tym nic złego, (Zwłaszcza, że jest tak pewny siebie, że nawet jakbyś go złapał za rękę to krzyknąłby "to nie moja ręka!" przekonującym tonem), ale nie zmienia to faktu, że słabo.
Co do kandydatek to po wczorajszym odcinku tylko Ada mnie nie trapi. Bo Sylwia i Marta to dwie skrajności. Jedna to typ bananowej instagramerki, która chciałaby się bawić a nie robić (Dajcie jej namiary na Walentyna) a druga wygląda i zachowuje się jak szara myszka z Oazy. Także jak jedna sama z siebie zaczęła zamiatać Michałowi ganek a druga zastanawiała się czy lepiej zabić czas partyjką w państwa-miasta czy moczeniem stóp to miałem takie "o kurcze, ale starcie światów" Dlatego wybierałbym Adę w ciemno, bo może i młoda, ale nadaje się i do pracy, i do zabawy, ale nie zdziwiłbym się jakby stwierdził, że "nie poczuł tego czegoś", czyt. "znalazł sobie kogoś lepszego na Instagramie"
54f18b9f-58c1-4379-b2be-7a0f1bacf241
senpai

@TryHard Myślałem, że tutaj nie będę musiał tego oglądać, ale jednak.. wykopowy rak przenosi się na hejto

ANDRZ_JzKMICIC

O chłopie, mi się nie chce tyle czytać co tobie pisać

frk

Jak blokować takie rzeczy?

serwer

@senpai Jest tag #rolnikszukazony a czarnolistowanie działa Nie ma tragdii

S2k0

@TryHard złoto, oglądam z moją połówka od poprzedniej edycji , takie moje guilty pleasure bo uwielbiam komentować i wbijac szpilę.

TryHard

@senpai Jakby nie patrzeć to ten portal powstał na Wypoku Poza tym myślałem, że zamysłem Hejto jest bycie tym czym jest Wykop, ale z działającymi tagami, ogarniętą moderacją i bez obrzucania się politycznym guano. Zresztą, jeśli coś mi się kojarzy z Wykopem to raczej śmieszne obrazki a nie dłuższe teksty, które możesz przecież czarnolistować. Nie widzę w czym problem.

TryHard

@S2k0 Ja mam to samo A i polecam obczaić stare serie, bo tam to dopiero się działo

Zapster

@TryHard musisz się chlopie ogarnąć

Hexslav

@TryHard w odpowiedzi na innych, ktorym nie koniecznie musi podobac Twoj content - rob swoje, kazdemu nie dogodzisz, poki jest to w kulturalny sposob i nikogo sie nie obraza - nie przestawaj, duzo nad tym tekstem sie napracowales czyli to lubisz (choc go nie przeczytalem, bo nie moj to klimat :d)

wilku88

@senpai @frk idźcie sobie z tym stękaniem i dajcie się ludziom cieszyć z komentowania tego, co lubią. Zwłaszcza, że nie mówimy o jakichś patostreamach, tylko sympatycznym, pozytywnym programie telewizyjnym, o którym można pośmieszkować.

frk

@wilku88 właśnie chce, nie mam do nikogo pretensji, tylko chciałbym tego nie widzieć.

Zaloguj się aby komentować