W sumie to się nie zdążyłem pochwalić, bo życie rzuciło mi ostatnio trochę stresów i problemów pod nogi, ale zapraszam Tomki i Kasie do picia ze mną kompotu, bo w końcu dorobiłem się (kolejnego) awansu w pracy.
Choć dalej będę związany z ogólnie pojętą sprawozdawczoscią finansową, to jest to zupełnie nowa odnoga tejże, która dopiero jest wdrażana w największych przedsiębiorstwach I będzie wymagana od coraz większej ilości firm. Jeżeli się "wyexpię" w temacie, to być może uda mi się popchnąć karierę jeszcze dalej. Kto wie, może nawet przejść na consulting i kosić pieniądze ze szkoleń na własny rachunek?
Na razie nie miałem czasu czegokolwiek tknąć w temacie, bo stare obowiązki mnie mocno trzymają, to liczę, że będzie to ciekawa zmiana.
Ale nie będę ściemniał - najbardziej mnie w tym wszystkim i tak cieszą pieniądze
Bardzo lubię pieniądze.
Smacznej kawusi życzę!
#chwalesie #pracbaza
