W nowożytnych podaniach europejskich rudzik miał być współczującym ptakiem, który codziennie lata do piekła i z powrotem, nosząc w dziobku krople rosy. Według jednej wersji robi to po to, by napoić spragnione dusze potępionych. Według innej - próbuje w ten sposób ugasić piekielny płomień i ulżyć cierpieniu tych, którzy w nim płoną.
Z XIX wieku pochodzi walijska opowieść, którą stara piastunka miała podobno opowiadać małemu chłopcu, ucząc go, by szanował rudziki i by nie ważył się ich krzywdzić:
Daleko, daleko, daleko stąd leży kraina niedoli, ciemności, złych duchów i ognia. Dzień po dniu mały ptaszek zanosi tam w swoim dziobku kroplę wody, by ugasić płomienie. Tak blisko podfruwa do strumienia ognia, że jego śliczne małe piórka się przypalają; dlatego też jest nazywany Bron-rhuddyn ("o poparzonej piersi"). By usłużyć małym dzieciom, rudzik ośmiela się zbliżyć do piekielnej czeluści. Żadne dobre dziecko nie skrzywdzi tego oddanego dobroczyńcy ludzkości. Rudzik powraca z krainy ognia i dlatego odczuwa chłód zimy dużo bardziej niż jego pobratymcy. Drży na mroźnym wichrze, głodny ćwierka u twych drzwi. Ach, dziecko - wtedy z wdzięczności rzuć kilka okruszków biednemu rudzikowi!
Motyw tej opowieści pojawia się również w wierszu XIX-wiecznego amerykańskiego poety Johna Greenleafa Whittiera, w którym babcia karci wnuczka, który ważył się rzucić kamieniem w rudzika:
'O nie!', rzekła babka, 'czyś nie słyszał, / mój biedny, niedobry chłopcze! o ognistej czeluści / i o tym, jak kropelka po kropelce, ten litościwy ptak / nosi wodę, by ją ugasić? / Nosi chłodną rosę w swoim małym dziobku / i pozwala jej paść na dusze grzeszników. / Wciąż możesz zobaczyć znak na jego czerwonej piersi / od płomieni, które go palą, gdy ją upuszcza.'
Skrzywdzenie rudzika w folklorze europejskim miało ściągać na człowieka nieszczęścia, choroby, a nawet śmierć.
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #ptaki
11c3bde1-39bf-4854-9ed6-a47333424d9e
Mortadelajestkluczem

@Apaturia Będzie coś o lelkach?

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Apaturia

@Mortadelajestkluczem A wiesz, że to bardzo zacny pomysł ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kabanek

Lubie te ptaszki , zawsze jak coś robię na gardenie, to podlatuje i zjada owady i pajki . Nie boi się ludzi .

DerMirker

Katole to zawsze z jakąś śmiszną bajką wjadą. Piekło.

Mgr_rybak

Mam gniazdo rudzików na domu. Od wielu lat co roku w nim siedzą. Czasami mają dwa mioty rocznie. I fajne dźwięki wydają jak chcą odciągnąć od gniazda. Wtedy wiem, że już się pojawiły na miejscu.

Zaloguj się aby komentować