W ciągu ostatnich dwóch dni odwiedziłem wszystkie trzy kocie kawiarnie we #wroclaw. Moim zdaniem najlepsza z nich to Koton na Igielnej. Jest jednak bardzo mała i często brakuje miejsca. Kot Cafe na Dubois też jest spoko, ale jakoś taka zwyczajna. Nie polecam natomiast Cat&Alice, również na Igielnej. Knajpa na pewno pomyślana i postarana, ale koty wydają się strasznie zestresowane. Podczas mojej wizyty ciągle biegały i miałem wrażenie że za chwilę zaczną się napieprzać. Dodatkowo, jeden z nich prawie uciekł gdy wychodziłem.
#koty #kitku #koteczkizprzypadku
