#uzaleznienie
za pare godzin będzie pełen tydzień trzeźwości od #marihuana . Jeżeli nie liczyć piątku tydzień temu, to już 10 dni.
Jak jest?
Chujowo, z uwagi na psychike. Z fizycznych objawów dalej kłopoty ze spaniem, nieco mniejsze z apetytem, ale moja psychika znowu zaczyna się męczyć. Zauważyłem że od 4 dni codziennie piję #alkohol (niewielkie ilości, piwo lub dwa, albo zamiast tego szklanka whisky lub dwie). Muszę go wywalić zanim się w niego wpierdolę jak stringi w du... znaczy jak w palenie zioła.

Wiem że pożałuję tego co zrobię jutro, mimo że nie będzie to miało nic wspólnego z braniem używek, ale wiem też że pożałuję jeśli tego nie zrobie. Nie trzymajcie kciuków, bo nie ma za co.

Może powinienem wrócić do psychiatry
#przemyslenia
Gepard_z_Libii

Pocą ci się stopy?

Kilka lat temu jak jarałem około 10 tygodniowo przez kilka miesięcy, to po odstawieniu musialem w nocy wstawać pościel zmieniać bo się cały pociłem, a stopy miałem mokre nonstop przez jakieś dwa tygodnie.


Trawe bardzo łatwo rzucić, ale tak jak pisałeś, to psychika i najgorzej pozbyć się nawyku, ze jak coś nie tak to sobie zajaram i humor gitówa.

Porozkminiaj coś z tematami akceptacji emocji itp.

Mi pomogło

ErwinoRommelo

Trzymaj sie, weekend najgorszy bo zycie da 20 pretekstow zeby sie skurwic jak Bob Marley. Zapijanie tez nie jest dobrym pomyslem bo nie dosc ze zdrowtonie to zaden progres a dwa ze jak wypijesz wiecej to w jeszcze cos glupszego wymyslisz. Psycha siadzie ale na to nic nie poradzisz, idz pobiegaj albo inny sport, zajedz sie calkowicie prysznic w kime i od nowa.

Monkey_D._Luffy

@ErwinoRommelo weekend najgorszy bo wydaje się ze człowiek nie ma co robić a czasem wystarczy nie wiele aby poszukać sobie jakiegoś interesującego zajęcia.

redve123

@ErwinoRommelo

weekend najgorszy bo zycie da 20 pretekstow zeby sie skurwic jak Bob Marley


beka z ciebie jak myślisz że potrzebuje weekendu żeby szukać pretekstów

Monkey_D._Luffy

@redve123 trzymaj się chłopie, ale nie zastępuj jednego drugim bo to nie taka droga

strzala666

@redve123 <Jaki fajny przelicznik. 10 dni albo tydzień. Jeśli nie liczyć dziś to w ogóle ile?Pełnej trzeźwości ile? I pretekstów do kolejnego piątku. Bo nie miałeś pretekstu w weekend?

redve123

@strzala666 pretekst mialem taki, ze dostalem zajebisty zastrzyk gotówki i stwierdziłem że to 1 chuj czy wyjde na drinka, czy zapalic (znajomemu proponowalem drinka, ale wolał palic).

Licze ile nie pale. Nie paliłem przez 3 dni, a teraz nie pale od tygodnia. Zapalenie raz na 10 dni to też jakis sukces, gdy wczesniej jarałem po 4 razy dziennie.


Mam teraz wolne od zajęć na studiach (sesja), i prace zdalną. Mógłbym spokojnie jarac od poniedziałku do piątku od 8 do 22 bez konsekwencji, ale świadomie tego nie robie. Weekend dla mnie nie jest bardziej specjalnym czasem żeby jarać - dzien jak każdy inny.

GtotheG

@redve123 zastepujesz jedno uzaleznienie drugim zapisz sie na silownie i zamiast picia/palenia cwicz, albo uprawiaj sport, ktory lubisz. Kontakt z psychiatra nie zaszkodzi

redve123

@GtotheG niestety silownia wymaga pare dni na regeneracje, więc jak dziś pójde na siłownie, a jutro mnie przycisnie palenie, to na siłownie nie pojde

redve123

Abstrachując że juz chodze

GtotheG

@redve123 to nie pal jutro tylko odpoczywaj. Poczytaj ksiazke, idz na spacer

redve123

@GtotheG nie planuje palic, spokojnie

Zaloguj się aby komentować