Komentarze (11)

anervis

"Pomysłodawcami i autorami projektu ustawy skracającej czas pracy są posłowie partii Razem."


Czyli projekt leci do śmietnika, a więc nie ma nad czym dyskutować.

Hexslav

@nbzwdsdzbcps W mojej opinii, jezeli pis to klepnie, to nie bedzie to dobre dla gospodarki, ale srednio sie znam i nie mam pojecia co by to przynioslo w krotszej i dalszej perspektywie, chodzi o to ze pis tak to przerobi, w takiej formie np. Ci za najnizsza krajowa - maja 35h, jak to moj kolega teraz skomentowal "pis to spierdoli, nie wiem w jaki sposob ale im sie to uda". Nie ma co sie ludzic - nie jest to jasnie panujacego nam wladcy, tylko najwiekszego wroga narodu i lewej strony, wiec nie zostanie to zatwierdzone.

SchladzaczDoBialek

@Pelit będzie dokładnie taki sam efekt jak z niedzielami wolnymi od handlu, godzinami dla seniora i resztą pokurwionych pomysłów xD

trojkat

Było by zabawnie gdyby to weszło a ludzie dostaliby mniej kasy na koniec miesiąca

jbc_wszystko

Ciekawe czy jak na wykopie tutaj też sami niewolnicy, którzy będą płakać, że nie można skracać czasu pracy, bo nie, bo oni na zakładzie to po 12h robią a nie to co nieroby co chcą krócej pracować! Bo za PRL pracowaliśmy 46h tygodniowo! I gospodarka jebła! Do 2000 roku pracowaliśmy 42h tygodniowo... Ale tego niewolnicy nie pamiętają. Tylko bredzą jakieś bzdury jak 40h tydzień pracy to jest cos co jest bo tak jest, bo pan bóg sam z nieba powiedział niewolnikom, że ma być 40h tydzień pracy i to świętość!


Tak skrócenie czasu pracy to bzdura! Tak samo jak bzdurą są diety za delegacje, bzdurą są L4, bzdurą są jakiekolwiek prawa pracownicze!

jbc_wszystko

@anervis skrócenie czasu pracy i budowa atomu to nieliczne sensowne pomysły Razem.

nbzwdsdzbcps

@jbc_wszystko Skracano czas pracy ale w warunkach PRL gdzie jedno stanowisko zajmowało kilka osób by każdy "miał pracę". Tam nie było efektywnej pracy ani podmiotów w pełni prywatnych, które chcą być jak najbardziej efektywne. Niestety nasza gospodarka stoi na pracy fizycznej, produkcji, a nie możemy sobie pozwolić w naszej (słabej) sytuacji na ograniczanie czasu pracy obywateli. Poprzednim strasznym pomysłem było zabronienie pracy w przemyśle futrzarskim jakbyśmy mogli sobie na to pozwolić jako kraj na dorobku.

jbc_wszystko

@nbzwdsdzbcps dzisiaj też nie ma efektywnej pracy nawet u prywaciarzy. Jedynie Amazon leci na maksymalizację efektywności.

W Danii która ma 37h tydzień pracy rozumiem to też wina komunizmu, że skrócili czas pracy a ich gospodarka legła w gruzach przez to?


Jakbyś nie zauważył to Polska gospodarka się sypie i nie ma to związku z czasem pracy. Żadnego.


Ale dobry niewolnik twojego pokroju nie lubi zmian, nawet tych na dobre dla samego siebie i zawsze znajdzie wytłumaczenie dlaczego coś co ma mu pomóc jest złe.


Porównywanie zamykania przymusowego przepisami całej gałęzi przemysłu np. futrzarskiego do zmniejszenia ilości godzin pracy tygodniowo to wybitny fikołek idealnie obrazujący niewolniczą mentalność jaką posiadasz. Co dalej? Chorobowe dla pracownika porównasz do lockdownu covidowego?

nbzwdsdzbcps

@jbc_wszystko Po prostu nas jeszcze nie stać na to, stoimy przed widmem kryzysu. Inflacja nie jest ustabilizowana, ogromne rozdawnictwo. To nie czas na takie ustawy, najpierw trzeba gospodarkę wyprowadzić na dobrą drogę.

jbc_wszystko

@nbzwdsdzbcps chcesz powiedzieć że jakbyśmy pracowali po 48h tygodniowo to byśmy byli potęgą gospodarczą? PRL już to przerabiał. Gospodarka to dużo bardziej skomplikowana machina niż czas pracy do którego tak się wszyscy masturbujecie. Jak gospodarka była na dobrych torach to też tacy jak ty bredzili że <40h tygodniowo ja zniszczy. No i proszę nadal mamy 40h pracy tygodniowo i gospodarka jest zniszczona. Zupełnie jakby te dwie rzeczy były mało powiązane.


Tak samo zaraz pracy nieletnich miał zniszczy gospodarkę. Nadanie praw i ziemi chłopom pańszczyźnianym, wprowadzenie prawa pracy, płatnych urlopow, płatnego zdrowotnego itd. i co? I gówno z waszych niewolniczych przewidywań.


Już Adam Smith ca. 250 lat temu zauważył że zadowolony pracownik to pracownik wydajny. Skoro dzisiaj ludzie marudzą ze muszą robić po 8h, nie chcą dojeżdżać do roboty i chcą robić na HO to nie są zadowolonymi i wypoczętym pracownikami. Czyli są niewydajni. Ale wiadomo lepiej mieć 8 niewydajnych godzin przepracowanyfh niż 7 wydajnych. Bo w cyferkach jest więcej. Zupełnie jak PiSowcy łapiący się na podniesienie pensji minimalnej która w rzeczywistosci RdR jest warta coraz mniej mimo wyższej wartości czysto liczbowej.


I jako człowiek który zaczynał od hali produkcyjnej u Janusza gdzie robiłem po 56h tygodniowo na zlecenie to ci z doświadczenia powiem - niczym się ta praca w efekcie nie różniła od pracy w normalnych warunkach 40h tygodniowo oprócz tego że dłużej lecieliśmy w chuja z robota i byliśmy bardziej wymęczeni przez marnowanie czasu i udawanie pracy.

Teraz w biurze też więcej ludzie spędzają na kawie niż na pracy. A każdy meetingu zamiast trwać 15minut trwa po 1h minimum gdzie pierdoli się o bzdurach.


Ale jak się ten czas ukróci to niewolnicy wieszcza katastrofę! Co najmniej na miarę Danii ich 37h tygodnia pracy... Jeżeli gdzieś polska jest niedorozwinięta to zdecydowanie w mentalności.

nbzwdsdzbcps

@jbc_wszystko Również zaczynałem od fizycznej pracy z normami gdzie nie było takiej możliwości zrobić pracę 8 godzinną w 7 godzin. Chciałbym by czas pracy ludzi się skracał z czasem byśmy mieli więcej czasu na życie i wykonywali więcej i więcej pracy jakiej efektywność można podtrzymać przy mniejszej ilości godzin. Niestety fizycznej pracy przy taśmie, na magazynie nie wykonasz szybciej i ona musi być automatyzowana. Praca koncepcyjna aż tyle nie traci na efektywności ale my jeszcze jesteśmy montownią i tanią siłą roboczą Europy.

Zaloguj się aby komentować