@sireplama Łupki akurat wykończyła matematyka - jeden odwiert poszukiwawczy kosztował 12-15 milionów dolarów (w latach 2011-2012), a w kraju wielkości Polski trzeba by wykonać 500 do 800 takich odwiertów, by właściwie ocenić opłacalność wydobycia. Nie przyznano żadnych koncesji na wydobycie, tylko na poszukiwania. Część tych koncesji dostały spółki powiązane z Gazpromem i skitrały je do szuflad, właśnie po to, żeby niczego nie wiercić. Nie da się przyznać koncesji na ten sam odwiert drugi raz, więc sprawa załatwiona.
Narodowi czempioni zdążyli tylko uchwalić nowy wspaniały podatek od kopalin, który dotknął głównie KGHM, bo łupków nie zdążył, niczego nie wydobyto.