Ukąszenie skorpiona , warzenie piwa i inne powody urlopów na żądanie w starożytnym Egipcie.

Ta staroegipska tabliczka z wapienia (tzw. ostrakon), znajdująca się obecnie w British Museum i datowana na ok. 1250 r. p.n.e., zawiera zapisane czerwonym i czarnym atramentem notatki dotyczące terminów i powodów nieobecności pracowników w pracy (branża bliżej nieokreślona). Na zachowanym fragmencie znajdują się zapiski dotyczące około czterdziestu osób.

I tak na przykład "czwartego miesiąca zimy, dnia dwudziestego czwartego" pracownik o imieniu Pennub nie stawił się w pracy z powodu choroby matki. Staroegipscy pracownicy brali też urlopy na żądanie ze względu na własne problemy zdrowotne - dla przykładu, niejaki Huynefer nie mógł pracować przez częste "dolegliwości oczne", z kolei inny pracownik o swojsko brzmiącym imieniu Seba został ukąszony przez skorpiona.

Nieobecność w pracy bywała też spowodowana obrzędami pogrzebowymi - kilku pracowników odnotowanych na tabliczce wzięło wolne, żeby dopilnować balsamowania zwłok swoich najbliższych. Jako powody nieobecności zgłaszano też noszenie kamieni, a także konieczność pomocy skrybie.

Jednym z dziwniejszych - przynajmniej dla współczesnego człowieka - powodów niestawienia się w pracy było... warzenie piwa. W starożytnym Egipcie warzenie (i spożywanie) piwa było czymś powszechnym - piwo było np. podstawowym napojem wzmacniającym staroegipskich pracowników fizycznych. Warzenie piwa bywało także ważne pod względem kulturowym i powiązane np. z kultem bogini Hathor. Widocznie była to czynność na tyle istotna, że jej dopilnowanie usprawiedliwiało nieobecność w pracy

Jako powód niestawienia się w pracy podawano też "krwawienie żony" - mężczyzna najwyraźniej brał czasem wolne, żeby pomóc w obowiązkach domowych, jeśli żona ze względu na kobiece dolegliwości nie mogła wykonywać części prac.

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #starozytnosc
f11a1044-528c-494f-96cf-fe1e45eb5505
moll

@Apaturia czyli urlop menstruacyjny to żadna nowość

Apaturia

@moll W pewnym sensie Ten fragment o "pomaganiu w obowiązkach domowych" pochodzi z artykułu na stronie muzeum i brzmi bardzo sympatycznie - ale z drugiej strony niewykluczone, że ten rodzaj wolnego był raczej powiązany z kulturowymi przekonaniami związanymi z menstruacją. Mogło to być coś w stylu "masz krwawiącą kobietę w domu, to nie przychodź do pracy, bo robota nie będzie szła całemu zespołowi". Albo "kobieta krwawi, więc zwyczajowo nie może wykonywać pewnych czynności" -> musi to ogarnąć mężczyzna.

moll

@Apaturia kobieta krwawiąca kobietą nieczystą

Zaloguj się aby komentować