Uczę się jeździć samochodem. Masakra. Tętno mi skacze z 55 do 100 a ja jeszcze z parkingu nie wyjechałem. Samochód chyba nie będzie moim preferowanym środkiem transportu.
Jakiś miesiąc temu pojechałem odwiedzić rodziców jakieś 250 km w jedną stronę. Byłem tak spięty że na następny dzień miałem zakwasy. Od tamtego czasu dałem sobie spokój z jazdami do teraz.
(zdjęcie wygenerowane przez Stable Diffusion z tekstu "anxious anime girl driving a car")
5c5b3284-6401-4869-bfba-b920cb51bcdd
drhab

@Swistunka A były u ciebie w rodzinie tradycje jazdy samochodem? Od tego - z tego co widzę po moich znajomych - dużo zależy. Polecam jazdy nocą i nad ranem, dobra muzyka, hot dog, kawka z orlenu i cruising

Dookie

@Swistunka 250km dla początkującego to bardzo dużo. Ogarniesz, kwestia pojeżdżenia z rok, dwa. Moja matka z 30 lat nie jeździła, kupiła samochód, parę razy się poobijała, minęło 5 lat i normalnie sobie śmiga.

SCC

@Swistunka Ja też tak mam. Mam prawo jazdy już parę lat, ale i tak jeżdżenie jest stresujące. Trochę dlatego, że nie mam wprawy, bo mało jeżdżę, bo tego nie lubię. Ale z czasem trochę wprawy nabierzesz i, co być może ważniejsze, będziesz mieć obawy w dupie, bo się przyzwyczaisz.

@drhab Ja z rodzicami dużo jeździłem, ale i tak nie lubię kierowania samochodem.

Swistunka

@drhab Moi rodzicie nie mają prawa jazdy. A brat i siostra zaczęli jeździć jak się wyprowadzili. A jako że każdy z nich ma dwójkę dzieci i kredyt na mieszkanie, to nie za bardzo mają czas ze mną jeździć.

96Stopni

chyba nigdy nie odważę się na prawko, czuje że siebie albo kogoś zabije xD

fajny render, jak sie tego uzywa? dasz link?

Zaloguj się aby komentować