U mnie w mieście rodzinnym zrewitalizowali pewien plac. Ławeczki, fontanna, scena i inne. Wspaniałomyślnie zezwolono tam na spożywanie alkoholu w pewnej części. Fajnie i cywilizowanie. Po 3 latach, dziś, rada miasta przegłosowała ponowne wprowadzenie zakazu. Jest to efekt syfu i dewastacji jakie ludzie tam robili. Butelki, szkło, wyrywane rośliny, no po prostu dzicz. I tym sposobem już nie można się kulturalnie napić piwa w ładnym otoczeniu. Dostajemy to na co zasługujemy. Do pewnych rozwiązań nie dorośliśmy jako społeczeństwo.
#zalesie #alkohol #prawo