#tworczoscwlasna #poezja #wiersze

#zafirewallem


zagajniki


przedzierasz się niepostrzeżenie

a ja wychylam najdyskretniej

wymykając poza parkan

za którym cały las się pnączy


gęsty splot na odległość niedojrzeń

bo przecież nie możemy się widzieć


w podcieniu rdzewiejących ostrężyn

garście rozsypanych jagód


tak trudno się oprzeć


zanim roztargniona wczepię się w grzebienie

nadłamana gałąź spłoszy nieśmiałą myśl

wciąż jednak nie pora na papilarność


zaciśnięty w dłoniach klucz

zdławi ciszę chrzęstniejącą piaskiem

ziarnienie przymruży powiekę

w głąb - świdrujące ostrze

wszytego fastrygą światła


byle tylko docisnąć

przeczesać rzęsą

spod ciepła miąższu drżącą wydobyć

perłę


.


Fotografia - Sally Mann

d2786558-0a95-4ed8-8fab-7bbf82ec1c0e

Komentarze (2)

Arche

@splash545 Dziękuję Splash, dyg, dyg, pozdrawiam ciepło

Zaloguj się aby komentować